Wczoraj Barcelonie ubył (tak się wydaje) ich największy rywal w Primera Division w walce o tytuł mistrza Hiszpanii. Real Madryt bo o nim mowa przegrał derbowe starcie z Atletico Madryt (u siebie 0-1) i do Barcelony wciąż traci 9 pkt., z tym, że Barcelona dziś rozgrywa swój mecz na Camp Nou z Sevillą. Z Sevillą, która owszem jest w dobrej formie ale jednak myślę, że Barcelona grając u siebie nie pozostawi wielu złudzeń podopiecznym trenera Emery’ego i to spotkanie wygrają. Ja postanowiłem zagrać w tym meczu over 3.5 goli. Jak wspomniałem Real z tytułu mistrzowskiego sam się wyłączył, ale pozostaje wciąż Atletico Madryt, które na ten moment ma ma 5 pkt. straty dla Blaugrany. Nie sądzę więc by podopieczni Luisa Enrique podeszli do tego meczu mniej skoncentrowani, ba uważam, że będą robić wszystko by zrewanżować się Sevilli za porażkę w pierwszym meczu tych ekip w tym sezonie (1-2). Przypomnę, że już Celta Vigo przyjechała na Camp Nou (również wygrała swój pierwszy mecz ligowy z Barceloną) i w rewanżu Duma Katalonii w pełni się zrewanżowała wygrywając 6-1. Dziś wydaje się, że również można liczyć na sporą ilość bramek. Barcelona co prawda ostatnio wysokich overów zbyt dużo nie notowała ale wiąże się to z tego powodu, że grali na wyjazdach, a tam ich skuteczność jest nieco słabsza niż na własnym obiekcie. U siebie w tym sezonie (ligowym) Barcelona wygrała 12 meczów i 1 zremisowała oraz ma bilans bramkowy 46:9 (średnia bramek w meczach na Camp Nou to 4.2 gola na mecz). Z ostatnich 12 meczów o stawkę Barcelony u siebie jedynie w spotkaniu z Atletico Madryt (wygrana 2-1) nie zanotowaliśmy overu 3.5 goli, w pozostałych 11 przypadkach już tak (nie raz jednak te overy były wyższe). Jeśli chodzi o sytuację kadrową obu ekip przed tym spotkaniem to trener Barcelony nie może skorzystać z usług Rafinhi, który jest kontuzjowany, poza listą zawodników powołanych na ten mecz znaleźli się również Vermaelen, Adriano, Sandro, Douglas oraz Masip.Jeśli chodzi o gości to tutaj jest więcej nieobecnych, otóż kontuzje eliminują z gry Beto, Krychowiaka, Andreolliego i Pareja, a kartki Banega, poza kadrą znaleźli się również Fernando Llorente, Mariano i Federico Fazio. Myślę, że Barcelona sama jest wstanie pokryć granicę 3.5 goli w dzisiejszym meczu, z drugiej strony liczę, że goście są wstanie zdobyć jakiegoś gola, wszak jak wspomniałem ostatnio prezentują się naprawdę nieźle. Moja propozycja na ten mecz to powyżej 3.5 goli.