Piątkowy wieczór to powrót do lig krajowych. Pierwszym meczem 7 kolejki ligi hiszpańskiej będzie mecz pomiędzy zespołami Real Sociedad i Betisem. Drużyny w tym sezonie prezentują podobny poziom i plasują się w środku stawki zajmując odpowiednio 11 i 10 miejsce. Faworytem bukmacherów w tym meczu jest drużyna gospodarzy, lecz moje zdanie jest nieco inne i spodziewam się dziś remisu. Oba zespoły pokazują w tym sezonie podobny poziom co odzwierciedla już sama tabela, ale strzelają też mało bramek (oba zespoły tylko 8). Goście dzisiejszego meczu w ostatnich ośmiu rozegranych meczy remisowali 4 krotnie. Gospodarze w 9 ostatnich meczach tracili bramki w aż 8 z nich, co jest dobra informacją dla Betisu. Oba zespoły także w ubiegłym sezonie zajęły sąsiadujące miejsca w tabeli ligowej. Dzisiejszy mecz zapowiada się bardzo ciekawie, z pewnością obie drużyny zechcą pokazać swoje mocne strony i zgarnąć całą pule, lecz podział punktów nie powinien nikogo zdziwić.
Siódmą kolejkę Hiszpańskiej Primera Division rozpoczniemy na Estadio Anoeta w San Sebastian gdzie miejscowa ekipa Realu będzie podejmować sąsiada z tabeli Betis Sevilla. Betis z nowym trenerem wzmocniony w ofensywie i nie będzie to już zespół który nie potrafi strzelać pokazali dużą wymienność i szybkość w ataku w starciu z Barceloną przegrane co prawda 6:2 ale dwie bramki na Camp Nou to też trzeba umieć strzelić, ograli Valencie 2:3, kolejne wysoki wynik 2:2 z Granada gdzie była ofensywa piłka i nikt nie interesował się defensywą, chaos w tej formacji był ogromny. Jeśli chodzi o personalia to lepsza ofensywa gra to zasługa nowego trener Poyeta, oraz ciekawych transferów o który wspomniałem doszedł na szydła doświadczony Joaquin który z młodym Musondą będą szarpać na skrzydłach, w środku były gracz Montpellier Martin, nowym partnerem świetnie dysponowanego i w tym roku Castro który ma na koncie już 4 bramki (poprzedni rok 19 trafeiń) dołączył Sanabria który daje powiem młodości i myślę że powyżej 10 bramek – ta nowa jakość tej ekipy bierze się z tych ruchów. Mimo 1:0 w derbach Sevilli też było dużo ofensywnej piłki z jednej i drugiej strony niepotrzebnie w to wszystko wtrącił się beznadziejny sędzia, który nie uznał Betisowi min. prawidłowej bramki. Pierwszy takim trochę spokojniejszy mecz zagrali ostatnio z Malagą wygrywając 1:0 ale też momentami były przyspieszenie gry i od razu pojawiało się miejsca dla rywala, jednak Malaga nie ma jakości w ofensywie i nie potrafili tego do końca wykorzystać a takich rzeczy nie spodziewam się po ekipie Realu Sociedad Sociedad to już nie ta sama ekipa co nie tak dawno kiedy walczyli o Ligę Mistrzów, wiele zmian z tym strata trenera była powodem moim zdaniem regresu tej ekipy. Skład mają doświadczony i na pewno bardzo ciekawy w ofensywie, jest też nowy trener od zeszłego sezonu były opiekun Barcelony II, czyli chcą powrócić do tego swojego najlepsze stylu ze świetną i szybką kontrą. U siebie jak zwykle powinni być bardzo groźni będą nękać defensywę rywala bo będą dziś ofensywnie ustawienie i odważni zresztą jak zawsze u siebie nawet z najlepszymi co pokazali w ostatnim meczu tutaj pokonując niezwykle mocne w tym sezonie Las Palmas 4:1. Jeśli chodzi o bezpośrednie mecze to na tym stadionie między tymi ekipami działo się bardzo wiele trzy ostatnie rezultaty wyglądają następująco 2:1, 5:1, 3:2 a więc potrafili grać w hokej. Jeśli ekipy zagrają swoją piłkę to powinna tutaj być wymiana ciosów i po prostu bramki.