W dzisiejszy wieczór w ramach Pucharu Francji czeka nas hit. PSG i Lyon to dwie ogromne firmy i każde ich starcie jest naładowane emocjami. Oczywiście faworytem jest PSG, które wydaje się najmocniejsze od lat. Brak wielkich transferów ograniczonych finansowym Fair Play, ale to drużynie Laurenta Blanca wyszło na dobre. W lidze oczywiście paryżanie przewodzą. Na 25 spotkań wygrali 22 i 3 zremisowali. Są zdecydowanie najbardziej ofensywną drużyną, bo strzelili 63 bramki, a stracili najmniej bo 12. Biorąc pod uwagę mecze u siebie to w 11 spotkaniach wygrali 10-krotnie, raz remisując. Strzelili rywalom aż 37 bramek, tracąc tylko 8. W 1/32 wyeliminowal Wasquehal, w 1/16 pokonali nie bez problemów Toulouse 2:1, bo gola w końcówce z karnego strzelił Ibrahomović. Rywal PSG chyba powoli wraca do formy. Lyon ostatnie 2 spotkania wygrał 3:0, a szczególnie ostatnia wygrana ma duże znaczenie. Wygrana nad Angers i to na wyjeździe robi wrażenie. Lyon zajmuje dopiero 6 miejsce w tabeli. Lyon w meczach wyjazdowych wygrał 4 spotkania, 3 zremisował i 6 przegrał. W 1/32 wygrał, a w zasadzie rozgromił na wyjeździe Limoges 7:0, w 1/16 pokonał Chambly 2:0. Moim zdaniem będzie to bramkowe spotkanie, jak 2 ostatnie konfrontacje na Parc des Princes pomiędzy PSG a Lyonem