Lazio zmierzy się na własnym stadionie z ostatnią drużyną włoskiej Serie A. Tabela pokazuje, że zdecydowanym faworytem tego meczu jest 9 drużyna ligi i gospodarz spotkania Lazio Rzym. Hellas Verona zgromadziła w tym sezonie tylko 15 punktów strzelając najmniej bramek ze wszystkich zespołów ligi. Zespół Pawła Wszołka i Dominika Furmana odniósł w tym sezonie ligowym tylko jedno zwycięstwo, ale w ostatnich 5 spotkaniach wygrał 1 raz, 4 razy zremisował i nie odniósł żadnej porażki! Jednak mimo tego zdecydowanym faworytem tego meczu jest Lazio. W XXI wieku grając z Veroną na własnym stadionie tylko raz straciło punkty (remis 3 :3 w 2014 roku). W meczach tych drużyn zawsze padały bramki więc możemy spodziewać się dobrego widowiska na niezłym poziomie. Będzie to kolejny mecz o zupełnie inne cele, Verona jako ostatnia drużyna walczy o utrzymanie tracąc 9 punktów do bezpiecznej strefy, a Lazio jeszcze nie straciło szans na awans do europejskich pucharów i ten mecz musi wygrać. Mój typ to 2 : 1 dla gospodarzy chyba, że będąca ostatnio w lepszej dyspozycji Verona zdoła ten mecz zremisować.
Już w czwartek awansem rozpocznie się 25 kolejka Serie A gdzie Lazio Rzym podejmować będzie czerwoną latarnie ligi czyli Hellas Verona. Faworytem rzecz jasna są gospodarze którzy co ciekawe nie wygrali od trzech spotkań, remisując z Genoa i Udinese oraz przegrywając z Napoli. Obecnie w tabeli zajmują 9 lokate z 33 punktami na koncie. Przed własną publicznością z bilansem 6-3-3 i 18:11 w bramkach. Hellas mimo ostatnie pozycji ligowej nie przegrał od 5 spotkań, co prawda wygrał tylko jedno i to pierwsze w sezonie z Atalanta i cztery zremisował z Romą, Genoą, Torion i Interem. W delegacji z bilasnem 0-6-5 i 7:17 w bramkach z czego ostatnie dwa to remisy. W pierwszym meczu w Veronie wygrało Lazio 2:1. W Rzymie również wygrywało Lazio tylko raz padł remis w maju 2014. Oba kluby do spotkania przystąpią mocno osłabione Rzymianie zagrają bez kontuzjowanych: Basta, De Vrij, Radu, Kishna, Bisevac, Morrison, Onazi, a Parolo jest zawieszony za kartki. Z kolei Hellas nie może wystawić dziś kontuzjowanych: Viviani, Souprayen, Rebic, Siligardi, Albertazzi oraz zawieszonego Marrone. Moim zdaniem Lazio powinno dziś wygrać i podskoczyć troszke w tabeli ligowej.
Nieszablonowo bo już dzisiejszego wieczoru zainaugurujemy 25 –tą kolejkę Włoskie Seria A, do boju staną ekipa Lazio Rzym która przed własną publicznością będzie podejmować Verone. Lazio nie jest tą ekipą co przed rokiem, grają strasznie nierówno. Był taki okres koniec grudnia początek stycznia gdzie łapali swój rytm z ofensywną grą ale ostatnio znowu tego brakuje trzy mecz bez bramki. Mają już 10 punktów starty do miejsca premiowanego grą w Europejskich Pucharach a więc jest to ostatni dzwonek na pozostanie w grze. Problemem jest zarówno dyspozycja w defensywie z pierwszej połówki tabeli są najgorszym zespołem, ale także ofensywa nie wygląda tak skutecznie jak przed rokiem, chociaż w kontekście gry przed własną publicznością aż takich problemów nie mają. Verona jest w tragicznej sytuacji jeśli o swoje utrzymanie w lidze, wystarczy tylko wspomnieć że na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie czekali do 22 kolejki. Zamykają ligową stawkę z dorobkiem 15 punktów i stratą do bezpiecznej pozycji wynoszącej 9 oczek. Podjęli jednak ostatnio rękawice w tej walce, notując serię pięciu spotkań bez porażki. Były aż cztery remisy a w ich sytuacji to ciągle mało. Wróciła wreszcie skuteczność bo tego brakowało doświadczony duet Toni - Pazzini wreszcie zaczęli strzelać, nie dziwą bramki bo teraz to ich muszą szukać bo każde spotkanie to gra o życie, ostatnio zremisowali 3:3 z Interem czyli najbardziej defensywnym zespołem w lidze to dobry prognostyk przed dzisiejszym starciem. W obu ekipach spora lista graczy których dziś nie zobaczymy po stronie Lazio szczególnie duże braki w defensywie w sumie na boisku nie zobaczymy takich gracz jak: Basta, De Vrij, Radu, Kishna, Bisevac, Morrison, Onazi Parolo po przeciwnej stronie zabraknie: Viviani, Souprayen, Rebic, Siligardi, Albertazzi, Marrone. Spotykają się dwie ekipy których remis w ogóle tutaj nie interesuje, podział punktów to strata dla jednych i drugich. Problemy defensywne o których wspomniałem, a także ogólna forma i styl gry obu kip to kolejne atuty za spotkaniem obfitującym w bramki. Historia spotkań bardzo bogata w bramki, może ostatnie mecze były mniej skuteczne ale dziś może być powrót do korzeni i hokejowy wynik 3:2, 4:1, czy 3:3 może być dziś powtórką.