Znów przenosimy się na półwysep Apeniński gdzie dzisiaj rozgrywana jest większość meczy. Zespół z Toskanii zremisował bezbramkowo w Turynie z Torino. Goście wykorzystali poważne osłabienia w ataku gospodarzy i zdobyli cenny punkt.To już drugi mecz z rzędu nieprzegrany przez osłabioną latem drużynę Empoli, która w tym sezonie jest typowana do walki o utrzymanie w Serie A.Na razie zawodzą liderzy zespołu z poprzedniego sezonu, ani kapitan Massimo Maccarone ani też rozgrywający Ricardo Saponara nie mają na koncie bramki ani asysty.Lewy obrońca Empoli Federico di Marco został wypożyczony z Interu gdzie jednak zdołał zagrać tylko w dwóch spotkaniach.Nerazzurri niespodziewanie pokonali na własnym obiekcie mistrza z Turynu 2:1. Wygrana jest tyleż bardziej zaskakująca, ze to Juventus pierwszy strzelił bramkę w drugiej połowie po czym jednak zespół Franka de Boera potrafił odpowiedzieć dwoma trafieniami.Słaby start w Serie A, a także fatalna porażka z Hapoelem w Lidze Europejskiej sprawiły, że prasa zaczęła spekulować na temat szybkiego zwolnienia Franka de Boera, Holender jednak dzięki wygranej z Juventusem kupił sobie pewnie kilkanaście tygodni.Już czwartego gola w czwartym spotkaniu ligowym strzelił Mauro Icardi, który zaliczył również asystę przy golu rezerwowego Perisica. Trzecią asystę zaliczył sprowadzony z Sevilli rodak Icardiego Ever Banega. Aż cztery z pięciu spotkań na wyjeździe w lidze przegrali ostatnio piłkarze Interu Mediolan, którzy jednak wygrali aż cztery z pięciu ostatnich spotkań w Empoli nie przegrywając tam od 2006 roku. Inter w ostatnim meczu przeciwko Juve pokazał świetną grę i charakter, myślę że słabo dysponowane Empoli nie będzie stanowić dziś większego problemu.