Arcyciekawie zapowiadające się rewanżowe spotkanie w ramach 1/8 pucharu Hiszpanii. W lepszych nastrojach do tego pojedynku przystępować będą goście, którzy bronią 2 bramek przewagi. Rzadko typuję ilość bramek jednak dziś under 2.5 wydaje mi się całkiem dobrą opcją. Real oczywiście musi od początku ostro zaatakować jednak zważając na umiejętności obronne piłkarzy Atleti to wcale nie musi być takie proste. Jeśli goście przetrwają pierwsze 10-15 minut to ich szanse na awans wzrastają. Taki typ nie wyklucza oczywiście wygranej Realu 2:0 i ewentualnej dogrywki. Przyjezdni będą tradycyjnie upatrywać swej szansy w kontrach czy idealnie wykonywanych rzutach rożnych. Sytuacja kadrowa obu ekip zbliżona. W ekipie "Królewskich" nie zagra Modrić. Do składu Simeone powinien powrócić Miranda a na gorączkę narzekał Mandzukić. Bez wątpienie czeka nas ciekawy i pełen energii mecz. Ja swej szansy upatruję w defensywie gości i kolejnej znakomitej taktyce Diego. Osobiście typuję rezultat 1:1. Początek emocji punktualnie o 20:00. Zapowiada się świetnie.
Jedno z najciekawiej zapowiadających się rozgrywanych dzisiaj powtórzonych spotkań w ramach 1/32 FA Cup. Ipswich podejmuje na własnym obiekcie ekipę Świętych. Goście w obecnym sezonie spisują się świetnie co potwierdza miejsce na podium Premier League. Zawodnicy Koemana wyprzedzają chociażby Arsenal, Tottenham czy Manchester United. To właśnie z Czerwonymi Diabłami odnieśli ostatnie weekendowe wyjazdowe zwycięstwo. Dziś pewnie zobaczymy na boisku kilku rezerwowych ze względu na sobotnią potyczkę z Newcastle. Mimo wszystko sytuacja kadrowa, potencjał piłkarski oraz co najważniejsze forma i wyniki przemawiają za przyjezdnymi. Ipswich w niższej klasie rozgrywkowej radzi sobie również przyzwoicie, obecnie zajmują 3 lokatę gwarantującą im grę w fazie play off. Dziś nie doszukiwałbym się sensacji w tym meczu. Southampton na fali i w gazie. W przypadku utrzymującego się remisu lub straty bramki na pewno zobaczymy kilku podstawowych zawodników, kto wie może Tadić ponownie przesądzi o wyniku. Dla mnie faworyt jest tutaj zdecydowany. Typuję skromne 0:1 i awans Świętych do 1/16. Początek nietypowo o 20:55.
W mojej ocenie jedno z najciekawszych spotkań mijającego już weekendu. Na Camp Nou spotkają się ekipy Barcelony oraz Atletico. Oba zespoły mogą pochwalić się identycznym bilansem oraz solidarnie zgromadziły po 38 oczek - o 4 mniej niż Królewscy. Goście podbudowani wygraną w derbach z Realem w Pucharze Króla 2:0 a gospodarze borykający się z wewnętrznymi problemami na linii trener-zawodnicy. Coraz głośniej spekuluje się o transferze Messiego czy zwolnieniu obecnego szkoleniowca. O formie dzisiejszych rywali można napisać w zasadzie to samo. Oba kluby przeplatają passę kolejnych wygranych pojedynczymi "wpadkami" w postaci remisów lub porażek. Barca w ostatniej kolejce sensacyjnie przegrała z Sociedad a mecz na ławce zaczynali Messi czy Neymar. Atleti remisowało natomiast z Valencią a co ciekawsze ostatnia porażka 9 listopada to również przegrana z zawodnikami Moysa. W nieco lepszej sytuacji kadrowej wydają się goście, którzy do Barcelony przyjechali bez kontuzjowanego Ansaldiego. Po kontuzji wrócił Miranda ale dziś raczej nie zagra. Gospodarze muszą radzić sobie bez Bartry, Mathieu, Xaviego i Thomasa Vermaelena. W obronie najprawdopodobniej wystąpi Mascherano a w jego miejsce na środku zagra Sergio. Spodziewam się zaciętego i bardzo intensywnego spotkania. Ostatnie 3 ligowe potyczki to właśnie remisy. W moim odczuciu oba zespoły są obecnie na podobnym poziomie a faworyzowanie gospodarzy do kursu 1.60 to nieporozumienie. Atletico ma sposób na Barcę. Nie typowałbym również dużej ilości bramek. Osobiście obstawiam 1:1. Zapowiada się naprawdę świetne widowisko. Niedzielny wieczór wszyscy powinniśmy spędzić na Camp Nou. Początek od 21:00. Polecam.
Mamy początek grudnia a zatem tradycyjnie rozkręca się machina pod nazwą Premier League. Piłkarze z Anglii mają bardzo pracowity okres świąteczny a nam kibicom wystarczy się jedynie cieszyć. Jeszcze nie opadły emocje po weekendowych pojedynkach a już we wtorek czekają na nas kolejne spotkania. Moim zdaniem pod względem typerskim warto zwrócić uwagę na mecz Burnley - Newcastle. Goście w obecnej kampanii spisują się bardzo dobrze. W sobotę porażką z równie świetnie grającym West Hamem przerwali passę 6 kolejnych zwycięstw. W czasie tej serii pokonali chociażby Liverpool, Tottenham czy Manchester City. Wyniki godne uwagi i szacunku. Dziś rywal teoretycznie łatwiejszy. Gospodarze mając na rozkładzie głównie sezonu z dolnych rejonów tabeli zdołali w 3 ostatnich pojedynkach zgromadzić aż 7 oczek. Pokonali 17 Hull, 12 Stoke oraz zremisowali z 16 Aston Villą. Mimo to nadal znajdują się w strefie spadkowej i nie ma co ukrywać, że są mocno zagrożeni spadkiem. Newcastle to ekipa zdecydowanie mocniejsza od tych z którymi do tej pory mierzyli się zawodnicy Burnley. Podopieczni Alana Pardew radzą sobie świetnie pomimo licznych braków kadrowych. Kontuzjowani są m.in m.in. kontuzjowani Santon, de Jong, Obertan, Gutierrez, Ryan Taylor oraz zawieszeni Sissoko i Colback. Gospodarze zagrają z kolei bez Matthew Taylora oraz Sam Vokesa, pod znakiem zapytania stoją zaś występy Duffa i Chalobaha. Pod względem formy, osiąganych wyników oraz kadry Newcastle wydaje się być faworytem. Jednak dobry okres gry Burnley oraz fakt, iż grają na własnym stadionie skłania mnie do wybrania opcji DNB. Kurs całkiem zadowalający a przed samym spotkaniem jeszcze zapewne spadnie. Liczę na ostrą grę z typowo angielskim zacięciem. Typuję koniec dobrej passy gospodarzy i wynik 0:1 lub 0:2. Początek nietypowo jak na Premier League o 20:45.
Nietypowo i podobnie jak w Premier League liga francuska rozgrywa swoje mecze już na początku tygodnia. W ramach 16 kolejki Lorient podejmuje na własnym stadionie Marsylię. Goście pomimo porażek z bezpośrednimi rywalami w walce o tytuł - PSG (0:2) oraz Lyonem (0:1) nadal pozostają na pozycji lidera. Od piłkarzy z Paryża dzieli ich już tylko jeden punkt. Mimo tych dwóch wspomnianych przegranych Bielsa i jego podopieczni nie zwalniają tempo. Najpierw wygrali z Bordeaux a w ostatniej kolejce byli lepsi od Nantes. Lorient po dość przeciętnym początku sezonu a także 4 kolejnych ligowych porażek z rzędu zdołali się przełamać i najpierw pokonali będące w strefie spadkowej Lens a następnie 13 Toulouse. Wygrane te pozwoliły na ucieczkę ze strefy spadkowej i najęcie w miarę bezpiecznej 15 pozycji. Dziś o komplet punktów będzie bardzo trudno. W delegacjach Marsylia spisuje się bardzo dobrze, pod tym względem ustępuje jedynie PSG. Gospodarze przestąpią do meczu musząc poradzić sobie bez Jouffre, Audarda i Pedrinho, którzy zmagają się z kontuzjami. Zagrożony w przypadku Marsylii jest występ Romaina Alessandriniego i Andre Ayew. Ostatni pojedynek obu tych drużyn zakończył się wygraną przyjezdnych 1:0 i dziś typuję taki sam wynik. Lorient wróciło do formy jednak w starciu z silnym liderem będę musieli skapitulować. Kurs wart gry, przed samym spotkaniem jeszcze zapewne spadnie. Początek punktualnie o 19:00.
Jedyne zaplanowane na dziś poniedziałkowe spotkanie portugalskiej Primera Ligi. W 11 serii gier Pacos Ferreira podejmuje na własnym stadionie ekipę Estoril. Warto zaznaczyć, że goście przystępują do tego pojedynku po rozgrywanym na "raty" czwartkowo-piątkowym spotkaniu z PSV. Mecz został przerwany na skutek silnych opadów deszczu. Ostatecznie padł remis 3:3 i Estoril straciło już zupełnie szanse na awans do fazy pucharowej. Obecnie z dorobkiem 4 punktów zajmują 3 pozycję. Dziś dodatkowo grają na wyjeździe a podróż i krótszy okres regeneracji na pewno w jakimś stopniu odbije się na ich grze i postawie kondycyjnej. Gospodarze rozpoczęli sezon bardzo przyzwoicie. Szczególnie w ostatnim czasie regularnie punktują i to głównie za 3 oczka. U siebie zdołali wygrać 3 ostatnie pojedynki aplikując rywalom 9 bramek. Warto również zaznaczyć, że ostatni mecz przegrali 24 września a był to mało znaczący mecz w pucharze ligi. W między czasie potrafili skutecznie przeciwstawić się silnemu Sportingowi (remis 1:1). W razie dzisiejszej wygranej mogą przesunąć się na 5 premiowaną kwalifikacjami ligi europejskiej pozycję. Estoril gra w kratkę. Dość powiedzieć, że w 10 dotychczasowych kolejkach wygrali zaledwie 2 razy. Warty uwagi jest jednak fakt, iż na własnym stadionie potrafili zremisować z Porto 2:2. W moim odczuciu przy przedstawionych okolicznościach - dobrej postawie gospodarzy, ich grze na własnym stadionie, zmęczeniu Estoril oraz ich wahaniom formy jestem w stanie postawić na Pacos. Spodziewam się wyrównanego pojedynku a o wyniki może zadecydować 1 bramka. Kurs moim zdaniem warty ryzyka. Polecam. Początek o 21:00.
Moim zdaniem jedynie ciekawe pod względem bukmacherskim spotkanie rozgrywane w poniedziałek. W ramach 11 kolejki tureckiej Super Ligi Karabukspor podejmuje na własnym obiekcie ekipę Besiktasu. Analizując ten pojedynek nie sposób nie zwrócić uwagę na świetną postawą na obcych stadionach drużyny gości. Besiktas będąc w delegacjach wygrał 4 na 5 rozegranych konfrontacji. Pod tym względem plasują się na 1 miejscu w ligowej tabeli. W przypadku dzisiejszej wygranej przyjezdni mogą awansować na pozycję lidera wyprzedzając tym samym najgroźniejszego rywala - Galatasaray. Po porażce w prestiżowym meczu z Fenerbahce Besiktas wygrał dwa kolejne spotkania, co tylko utwierdza w przekonaniu iż nadal pozostają w dobrej formie. Gospodarze to obecnie czerwona latarnia ligi. Z dorobkiem zaledwie 8 punktów okupują 17 pozycję. Od początku sezonu spisują się przeciętnie i wydaje się, że głównym celem w kontekście całego sezonu będzie walka o utrzymanie. Dość powiedzieć, że w 10 ligowych kolejkach wygrali zaledwie 2-krotnie. Podsumowując w moim odczuciu faworyt tej konfrontacji jest jeden. Besiktas w dobrej formie, gra na obcych stadionach nie stwarza im problemów a dodatkowo mogą wskoczyć na 1 miejsce w tabeli. Każdy inny wynik niż wygrana gości będzie dla mnie niespodzianką. Kurs całkiem zachęcający. Warto spróbować. Typuję 0:1 lub 0:2. Początek punktualnie o 17:00.
Ostatnie zaplanowane na dziś spotkanie w ramach 13 kolejki hiszpańskiej Premier League. Valencia podejmuje na własnym obiekcie ekipę Barcelony. Goście po porażkach z Realem oraz potknięciu z Celtą Vigo przez większość mediów znajdowali się już w kryzysie, pod formą itd. Jak się okazuje były to opinie przedwczesne. Barca od tamtej pory wygrała wszystkie 4 spotkania aplikując rywalom 13 bramek a sami tracąc zaledwie 2. Messi zamknął usta krytykom pobijając kolejne rekordy i już na stałe wpisując się do historii światowej piłki. Valencia sklasyfikowana do tej pory na 4 miejscu nadal utrzymuje kontakt z czołówkę. Pytanie jednak na jak długo. Optymizmu nie napawają ostatnio osiągane przez nich wyniki. Remis z przeciętnym Bilbao oraz porażka z Levante. Na 5 ostatnio rozgrywanych pojedynków Nietoperze wygrali zaledwie dwa. Sytuacja kadrowa obu ekip wydaje się w miarę dobra. Valencia zagra bez Paco Alcacera, natomiast Barcelona bez Iniesty i Vermaelena. Wszystko w tej konfrontacji moim zdaniem przemawia za przyjezdnymi. Forma, osiągane wyniki, kadra, potencjał piłkarski oraz dodatkowo fakt, iż Nietoperze na Mestalla nie wygrali od 7 ostatnich konfrontacji. Typuję zacięty pojedynek oraz wynik oscylujący w granicach 0:2 lub 1:2. Polecam. Początek emocji punktualnie o 21:00.
Mecz na szczycie angielskiej Premier League. 2 w tabeli Southampton podejmuje na własnym obiekcie 3 Manchester City. Przed sezonem mało kto mógł wyobrażać sobie aby Święci w jakimkolwiek etapie sezonu byli tak wysoko. Podopieczni Koemana zadziwiają. Po transferowej rewolucji byli typowani raczej do spadku niż do walki o top 4. Gospodarze w obecnej kampanii przegrali zaledwie 2 spotkania i mogą pochwalić się bezsprzecznie najlepszą defensywą całej ligi. Strata zaledwie 6 bramek po 12 kolejkach robi wrażenie. Jednak prawdziwy test czeka ich dziś w konfrontacji z City. Nie ujmując świetnej postawie Świętych to w konfrontacji z topowymi drużynami wygrali zaledwie z chimerycznym i grającym w kratkę Arenalem a tak to porażka z Tottenhamem 1:0 czy Liverpoolem 2:1. Dziś spodziewam się podobnego wyniki. City podbudowana wygraną nad Bayernem również w Premier League schodzili z boiska pokonani zaledwie dwa razy. Potrafili wygrać z United, wspomnianym Tottenhamem 4:1 czy zremisować z liderem Chelsea. Dobrą informacją jest świetna forma strzelecka Aguero. Nadal kontuzjowani pozostają Dżeko i Kolarov. Blisko powrotu jest Silva jednak dziś chyba raczej nie zagra. Koeman nie może skorzystać z usług Jay'a Rodrigueza i Jamesa Warda-Prowse’a. Potencjał piłkarski zdecydowanie po stronie City, do tego ligowe doświadczenie w rozgrywaniu takich pojedynków i o wynik jestem spokojny. Typuję 0:2 lub 1:2. Kurs 2.43 zdecydowanie wart gry. Spodziewam się ciekawego pojedynku. Początek o 14:30. Polecam.
Jedyne dzisiejsze spotkanie niemieckiej Bundesligi. Freiburg podejmuje na własnym ekipie Stuttgarta. Ekipa gości w fatalnej dyspozycji od początku obecnej kampanii. Ostatnie miejsce i zaledwie 9 zdobytych punktów zaowocowały zwolnieniem dotychczasowego szkoleniowca i zatrudnieniem Stevensa. Oczywiście można napisać, że to nowe otwarcie, nowy początek, czysta karta dla zawodników jednak w tak krótkim okresie czasu jaki ma Huub wątpię aby tchnął w drużynę nowego ducha czy przekazał zawodnikom swoją wizję gry. Freiburg w ostatnim czasie notuje bardzo przyzwoite wyniki dzięki którym zdołali wydostać się ze strefy spadkowej. Szczególnie warto uwagi jest tutaj wygrana nad Schalke. Wśród gospodarzy kontuzjowani są Daniel Batz, Sascha Riether, Maximilian Philipp i Caleb Stanko.Stuttgart pojawi się z kolei bez Georga Niedermeiera, Daniela Didaviego, Mohammeda Abdellaoue, Vedada Ibisevicia oraz Daniela Schwaaba i Oriola Romeu. Atut własnego boiska, ostatnie wyniki, forma oraz braki kadrowe przemawiają za Freiburgiem. Spodziewam się zaciętego pojedynku i końcowego wyniku 1:0 lub 2:1. Kurs zachęca. Mecz już za chwilę, punktualnie o 20:30. Polecam.