W drugim dzisiejszym spotkaniu 21 kolejki który śmiało można nazwać szlagierem spotkają się drużyny, które przed sezonem wyrażały aspiracje do walki o tytuł mistrza Polski. Cel ten obu drużynom się oddala i można powiedziec, że muszą oni teraz walczyć o miejsca dające prawo gry w pucharach. Wisła zajmuje 6 pozycję z 31 punktami natomiast Lech Poznań plasuje się na 9 pozycji z 28 punktami ale z jednym meczem zaległym (z Górnikiem Zabrze). W obu dryżynach przed 20 kolejką doszło do zmiany trenera, w Wisle Kazimierza Moskala zastąpił Michał Probierz i już w pierwszym spotkaniu pod wodzą tego trenera Wisła wygrała w wyjazdowym spotkaniu z Lechią Gdańsk 2:0, natomiast w Lechu trenera Bakero zastąpił Mariusz Rumak, który pełnił w klubie role II trenera, trenerowi Rumak nie było dane zadebiutowanie w roli pierwszego szkoleniowca ze względu na przełożony mecz z Górnikiem Zabrze. Dla obu drużyn jest to bardzo ważny mecz w kontekście walki o puchary (a może i mistrzostwo), w którym bardzo ciężko wskazać zwycięzce. Bardzo wysoki kurs jest na over 2,5, jest to zapewne podyktowane formą obu klubów i statystykami Wisły która na 20 meczy w obecnym sezonie takim wynikiem kończyła jedynie 4, Lech natomiast overovo zagrał 10 z 9 spotkań aczkowliek w dwóch spotkaniach rundy wiosennej nie strzelił bramnki przegrywając u siebie z Bełchatowem 1:0 i na wyjeździe z Ruchem 3:0. W Wiśle w tym spotkaniu niepewny jest występ Genkowa i Meliksona (ten drugi trenował na ostatnim treningu indywidualnie). W pięciu ostatnich spotkaniach między tymi drużynami gdzie w roli gospodarza wystepowała Wisła tylko dwukrotnie padł wynik overovy ale nie znięcheca mnie to do zagrania tego typu przy tym kursie. Mam nadzieję że rozstrzela się Rudniew a i Wisła coś dorzuci i będziemy świadkami dobrego widowiska z dużą ilością bramek.
W spotkaniu rozpoczynającym zmagania w 21 kolejce T-Mobile Ekstraklasy zmierzą się drużyny walczące o utrzymanie i plasujące się na dwóch ostatnich pozycjach tj. Cracovia i ŁKS. Jest to tzw. mecz o sześć punktów i o być albo nie być w najwyższej klasie rozgrywkowej w następnym sezonie. Cracovia zanotowała fatalny start na wiosnę, w trzech meczach, które rozgrywali na własnym stadionie z drużynami z dolnej częsci tabeli zdobyli jedynie dwa punkty! kolejno remisując z Lechią 1:1, Jagiellonią 0:0 i przegrywając z Zagłebiem 2:0, prezentując się w tych spotkaniach naprawdę słabo. PO takim starcie z posadą trenera pożegnał się Dariusz Pasieka a na jego miejsce przyszedł Tomasz Kafarski, który ostatnio prowadził inny klub z ekstraklasy Lechię Gdańsk. I trenerem ŁKS-u jest Andrzej Pyrdoł ale wiadomo że głos w sprawie ustalania składów i taktyki ma menadżer Piotr Świerczewski, który w wywiadach stwierdził że skład ŁKS-u jest z łapanki. Pierwsze trzy mecze w rundzie wiosennej ŁKS miał o wiele trudniejsze niż ich dzisiejszy przeciwnik, najpierw na przetarcie była porażka z Polonią u siebie 2:0 , następnie bezbramkowy remis z Lechią a póxniej kolejna porażka tym razem w wyjazdowym spotkaniu z Legią Warszawa. Obie drużyny mają po 16 punktów i to ostatni dzownek na zdobywanie punktów a jak nie w takich meczach to kiedy? ŁKS wydaje się dla mnie faworytem w tym spotkaniu i chociaż zdobyli o jeden punkt mniej niż Cracovia to zaprezentowali się w tych meczach od nich lepiej. Nasza rodzima liga jest pełna niespodzianek i pierwsze trzy kolejki rundy wiosennej pokazały iż trafienie wyników jest niebywale trudne stąd takie wysokie kursy na dzisiejsze spotkanie. Stawiam na ŁKS, który nie strzelił jeszcze bramki w rundzie wiosennej ale myślę że dziś czas na przełamanie. W trzech ostatnich spotkaniach między tymi drużynami ŁKS u siebie dwukrotnie wygrał i raz zremisował co tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu iż Cracovia będzie miała niezwykle trudno wywieźć dzisiaj punkty z Łodzi.
W 1/8 Ligii Europejskiej pogromca Wisły Kraków tj. Sporting Lizbona zmierzy się ze świetnie grającym w tym sezonie Manchesterem City. Sporting w 1/16 zremisował w pierwszym wyjazdowym spotkaniu z Wisłą 2:2 a następnie u siebie skromnie wygrał 1:0 natomiast Manchester poradził sobie z lepiej grającym w Primeira Liga FC Porto wygrywając w pierwszym wyjazdowym meczy 2:1 by później dopełnić u siebie formalności rozgramiając Porto 4:0. Sporting w rodzimej lidze zajmuje 4 lokatę z 38 punktami i do przewodzącego w tabeli Porto traci aż 14 punktów. Manchester City z 66 punktami zajmuje fotel lidera w Premier League mając dwa punkty przewagi nad lokalnym rywalem Man Utd, u siebie w tym sezonie nie stracili jeszcze punktów wygrywając kolejne 14 spotkań, na wyjazdach mają bilan 7-3-3 ale pokazali w meczach z Porto iż chą zgarnąć trofeum pocieszenia jak mówi się o wygranej w Lidze Europejskiej.Sporting jest według mnie w o wiele słabszej formie niż FC Porto a skoro Man City uporał się z tymi drugimi to myślę że i w tym spotkaniu wyjdą górą.
W 35 kolejce Championship zmierzą się ze sobą drużyny sąsiadujące w tabeli, co prawda gospodarze mają rozegrany jeden mecz więcej ale różnice między tymi drużynami są minimalne. Brighton zajmuje 7 pozycję z 54 punktami natomiast Cardiff jest oczko niżej z 53 punktami, walczą nie o byle co bo szóste miejsce, które daje prawo gry o awans do Premier League natomiast Birmingham, który zajmuje obecnie tą lokatę ma tylko jeden punkt więcej od Brighton. Gospodarze w tym sezonie w 16 meczach rozegranych u siebie tylko trzykrotnie schodzili z pola gry przegrani i aż dziewięć razy wygrywali, natomiast Cardiff w meczach wyjazdowych na 17 spotkań tylko cztery razy wygrali. Gospodarze mają dobrą passę w pięciu ostatnich spotkaniach rozegranych u siebie czterokrotnie wygrywali i raz zremisowali, Goście w pięciu ostatnich spotkaniach wyjazdowych wygrali z Nottingham 1:0 później były dwa remisy a ostatnie dwa spotkania to porażki. Będzie to ciężkie spotkanie dla obu ekip ale kurs z DNB na gospodarzy wart jest ryzyka.
W bardzo ciekawym rewanżowym spotkaniu 1/8 ligi mistrzów Benfica podejmie u siebie Zenit Petersburg. W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami padł wynik 3:2 dla Zenitu (dwie bramki padły w samej końcówce) i sprawa awansu do następnej rundy jest otwarta. Zdecydowanym faworytem bukmacherów jest Benfica ale ja nie skreślałbym szans rosyjskiej drużyny. Jak dla mnie zwycięzca tego meczu jest trudny do wytypowania ale znacznie lepszy kurs jest na over, wystarczy spojrzeć jak obie drużyny radzą sobie w ostatnich meczach w swoich macierzystych ligach. Benfica pięć ostatnich spotkań w Primeira Liga, w których występowała w roli gospodarza zakończyła bardzo wysokim overem ale w każdym traciła bramki: z Rio Ave 5:1, Victoria Setubal 4:1, Gil Vicente 3:1, Nacional 4:1 i porażka w meczu na szczycie z Porto 2:3. Jeżeli chodzi o Zenit to w pięciu ostatnich spotkaniach w Winszaja Liga w których występowali gościnnie jedynie raz padł wynik under w zremisowanym 1:1 meczu z Kuban Krasnodar, w czterech innych padały wyniki: z Rubinem Kazań 3:2, Spartakiem 2:2, Rostov 3:1 i ostatni mecz rozgrywany już w grupie o mistrzostwo gdzie wywieźli remis 2:2 z CSKA Moskwa - jak widać ich defensywa również nie należy do zbyt szczelnych. Biorąc pod uwagę pierwszy mecz między tymi drużynami, wyniki osiągane w lidze i przede wszystkim dużą ilość bramek w tzw. meczach na szczycie dzisiejszy typ na over jest bardzo prawdopodobny.
W 26 kolejce Ligue 2 zmierzą się drużyny z dolnej części tabeli. Gospodarze zajmują obecnie 15 pozycję z 29 punktami natomiast goście plasują się na przedostatniej 19 pozycji z 24 punktami i jednym meczem rozegranym więcej od drużyny Angers. Obie drużyny grają dość overovo, Angers połowę tj. 12 spotkań zakończyło takim wynikiem natomiast Monaco 14 z 25. Drużyna Angers wpadła w mały dołek w sześciu ostatnich spotkaniach zdobyła jedynie trzy punkty trzykrotnie przegrywając a następnie trzykrotnie remisując. Wszystkie trzy porażki kończyły się wynikiem overovym: na wyjeździe z Nantes 2:1 i Reims 3:0 i u siebie z Troyes 2:3, natomiast wszystkie remisy były bramkowe: u siebie z Lens i Bastią po 1:1 i na wyjeździe z Arles 2:2. Jak widać tylko w wyjazdowym spotkaniu z Reims nie zdołali pokonać bramkarza przeciwników tracą we wszystkich wspomnianych spotkaniach bramki. Biorąc na tapetę sześć ostatnich spotkań Monaco można zauważyć iż tylko jedno z nich zakończyło się wynikiem under - porażka u siebie z Bastią 1:0, w meczach u siebie dorzucili do tego remis 2:2 z Lens i wygraną z Laval 2:1, natomiast w wyjazdowych spotkaniach pokonali Amiens 2:1, przegrali z Arles 2:1 i zremisowali ostatnio z Sedan 2:2. Jak widać Monaco tak jak ich dzisiejszy przeciwnik ma problemy z defensywą ale w sześciu ostatnich spotkaniach tylko raz nie udało im się strzelić bramki. Jeżeli wierzyć statystykom i formom przede wszystkim bloku defensywnego tych drużyn można się spodziewać dziś wyniku over co przy takim kursie jest warte zaryzykowania.
W ostatnim meczu 25 kolejki Primera Division zajmująca szóstą lokatę drużyna Levante podejmie u siebie Betis który plasuje się na 12 pozycji. Gospodarze mają 35 punktów i ich ewentualne dzisiejsze zwycięstwo wywinduje ich na na czwartą pozycję. Levante po bardzo dobrym początku sezonu dostało lekkiej zadyszki, u siebie posiadają bilans 6-3-3 z czego dwie porażki zanotowali w trzech ostatnich spotkaniach. Betis wręcz przeciwnie w meczach wyjazdowych posiada bilans 4-0-8 z czego dwa zwycięstwa zanotowali w czterech ostatnich meczach 2:0 z Athletic Madryt i Saragossą. Betisowi trudno gra się na boiskach Levante, w pięciu ostatnich spotkaniach odnieśli jedno zwycięstwo jeden remis i trzykrotnie przegrywali. Levante jeżeli dalej myśli o zajęciu czołowych lokat w lidze musi odbudowa formę z początku sezonu i mam nadzieję że nastąpi to w tym meczu, czysta jedynka to już spore ryzyko ale taki zakład można spokojnie obstawić.
W dokończeniu 29 kolejki tureckiej Super Ligi znajdująca się na siódmej pozycji drużyna Sivasspor podejmie u siebie lidera Galatasaray. Goście mają na koncie 63 punkty, przegrywając do tej pory jedynie 3 spotkania, gospodarze mają 20 punktów mniej, natomiast w 14 spotkaniach rozegranych u siebie przegrali jedynie raz. Ciężko wskazać w tym meczu zwycięzce więc lepszym ryzykiem będzie granie na over. Sivasspor z 28 spotkań aż 20 razy kończył spotkanie właśnie takim wynikiem, goście overovo zakończyli połowę z rozegranych spotkań. Gospodarze w 10 ostatnich spotkaniach w każdym z nich strzeliło przynajmniej jedną bramkę, ale tylko trzykrotnie zagrali na zero z tyłu. Z takim przeciwnikiem jakim jest obecny lider będzie im ciężko nie stracić bramki aczkolwiek Galatasaray w pięciu ostatnich spotkaniach rozegranych na wyjeździe tylko raz zachował czyste konto a więc można liczyć na emocjonujące spotkanie z wieloma bramkami.
W dwudziestej piątej kolejce a raczej już jej dokończeniu spotkają się drużyny Realu Madryt z Espanyolem. Real zajmuje obecnie pierwszą pozycję natomiast Espanyol plasuje się na 11 pozycji. Chociaż nie jestem jakimś zagorzałym fanem Realu to trzeba przyznać że w takiej formie kroczą pewnie po mistrzostwo Hiszpanii. U siebie w pięciu ostatnich spotkaniach wygrywali z: Granadą 5:1, Athletic Bilbao 4:1, Saragossa 3:1, Levante 4:2 i Racing 4:0 więc jak widać nie mieli problemów ze strzelaniem bramek a tylko raz ustrzegli się od straty bramki. Goście w pięciu ostatnich spotkaniach tylko raz nie strzelili bramki w zremisowanym meczu z Sevilla 0:0, strzelili natomiast 1 bramkę Valencii, dwie Gijon, trzy Athletic Bilbao i jedną Getafe. Myślę że w dzisiejszym meczu Real podkreśli swoją tegoroczną dominację i pewnie rozprawi się z Espanyolem, strata bramki będzie tylko wodą na młyn także typ na over 3,5 jest bardzo ciekawym typem.
W 26 kolejce Serie A zmierzą się drużyny walczące o utrzymanie Bologna która zajmuje obecnie 17 miejsce i beniaminek Novara zajmujący 19 pozycję. Obie drużyny nie rażą w ostatnich meczach skutecznością i tak w ostatnich sześciu spotkaniach Bologna strzeliła siedem bramek tracąc ich cztery natomiast Novara strzeliła tylko trzy bramki tracąc siedem. Gospodarze w czterech ostatnich spotkaniach rozegranych u siebie trzykrotnie nie traciła żadnej bramki. Goście na trzynaście spotkań rozegranych na wyjeździe raz odnieśli zwycięstwo, dwukrotnie zremisowali i aż dziewięciokrotnie przegrywali także trudno będzie im strzelić bramkę i wywieźć satysfakcjonujący wynik. Jest to mecz o przysłowiowe sześc punktów także każda drużyna będzie obawiać się o szybką stratę bramki. W tym meczu może paść każdy wynik ale ja obstawiam niskie zwycięstwo gospodarzy lub też bezbramkowy remis więc dość wysoki kurs wart zaryzykowania.