Meczem rozpoczynającym 24 kolejkę zmagań o Mistrzostwo Francji będzie spotkanie St. Etienne z Lens. Będzie to starcie 4 z 19 zespołem w ligowej tabeli i już to porównanie w roli faworytów w tym spotkaniu jednoznacznie stawia zespół gospodarzy. St.Etienne plasuje się za plecami wielkiej trójki ligi francuskiej z nikłymi szansami na walkę o LM ale to kwalifikacja do LE jest dla tego zespołu celem nadrzędnym i jednocześnie jak najbardziej realnym do spełnienia. Problemem St. Etienne jest bez wątpienia skuteczność. Zaledwie 24 strzelone bramki w 23 meczach to jeden z najsłabszych wyników w lidze. Gdyby nie to aktualny bilans 11-7-5 z pewnością byłby dużo lepszy. Główny atut z kolei to znakomita obrona i zaledwie 15 straconych bramek co jest jednocześnie najlepszym wynikiem w lidze. Na własnym boisku St.Etienne spisuje się bardzo dobrze o czym świadczą zaledwie 2 porażki w 11 rozegranych spotkaniach a przegrana z PSG w poprzedniej kolejce była pierwszą od Października 2014 roku. Przed wspomniana porażką gospodarze notowali 4 kolejne zwycięstwa z rzędu i w najbliższym meczu zapewne zechcą powrócić na szlak zwycięstw przed własną publiczonością. 12 porażek w 23 spotkaniach i 19 pozycja w lidze. To krótka charakterystyka zespołu Lens, który od 5 spotkań pozostaje bez zwycięstwa a licząc tylko mecze wyjazdowe w 10 ostatnich spotkaniach zaledwie 1 raz zdołali zdobyć komplet punktów. Ostatni tryumf w roli gości drużyna Lens odniosła w Październiku 2014 roku i nic nie zapowiada aby w najbliższym spotkaniu taki sam scenariusz miał się powtórzyć. Słaba seria ostatnich spotkań przyczyniła się do sporych strat punktowych a pierwsza bezpieczna pozycja w ligowej tabeli oddaliła się na 3 punkty. 5 poprzednich bezpośrednich spotkań na boisku St.Etienne to 4 zwycięstwa gospodarzy i 1 tryumf gości. Ostatnie mecze miały miejsce jednak w 2010 roku więc jedynie aktualna forma może wskazywać faworyta a na podstawie osiąganych w obecnych rozgrywkach wyników są nimi gospodarze i to ich zwycięstwo typuję w najbliższym meczu.
W jednym z rozgrywanych dziś meczach w lidze holenderskiej dojdzie do starcia Heracles z Groningen. Będzie to mecz pomiędzy 16 a 8 zespołem w tabeli i to goście będą w tym meczu faworytem do zdobycia 3 punktów. Gospodarze rozgrywają bardzo słaby sezon o czym świadczy 14 przegranych spotkań w 20 rozegranych kolejkach. Jakby tego było mało 44 stracone bramki to najgorszy wynik w lidze a 1 punkt zdobyty w 5 ostatnich spotkaniach przyczynił się do tego, że strata do pierwszego „bezpiecznego” miejsca gwarantującego utrzymanie w lidze wynosi już 4 punkty. Mecze rozgrywane na własnym boisku nie są specjalnym argumentem przemawiającym na korzyść Heracles ponieważ 2 zwycięstwa w 9 spotkaniach i 19 straconych bramek nie mogą nikogo wystraszyć przed przyjazdem na ich stadion. Goście w dzisiejszym meczu, zespół Groningen po 20 kolejkach zajmuje 8 pozycję w lidze a ewentualna wygrana w dzisiejszym spotkaniu może włączyć ich do walki o grę w Europejskich Pucharach. Szansa na dobry wynik w dzisiejszym spotkaniu jest duża o czym świadczy aktualna forma zespołu i zaledwie 1 porażka w 10 ostatnio rozegranych. Jeżeli dowiemy się że przegrana ta miała miejsce w Amsterdamie statystyka ta staje się bardziej okazała. Ostatnie bezpośrednie spotkania między tymi zespołami na boisku Heracles odbyły się w 2013 roku i dwukrotnie to goście cieszyli się z 3 punktów. Licząc spotkania ogółem już 6 razy z rzędu ekipa Groningen okazała się lepsza od swoich dzisiejszych przeciwników i na podtrzymanie tej serii liczę w dzisiejszym spotkaniu
Jedynym meczem rozgrywanym dziś w ramach ¼ finału Pucharu Włoch będzie starcie Napoli z Interem. Zwycięzca tego meczu w półfinale rozgrywek zagra z Lazio a moim zdaniem będą to gospodarze dzisiejszego spotkania czyli zespół Napoli. Pojedynek który odbędzie się dziś na Stadio San Paolo będzie starciem dwóch przedstawicieli najwyższej klasy rozgrywkowej ale tylko gracze Napoli mogą mówić o udanym sezonie. Gospodarze po 21 kolejkach zajmują 3 miejsce w lidze ale strata to Romy z każdą kolejką maleje. Tym samym utrzymanie wysokiej formy jaką w ostatnim czasie prezentują podopieczni Rafa Beniteza może zapewnić im udział w LM w kolejnym sezonie bez konieczności gry w eliminacjach. Napoli szczególnie dobrze prezentuje się w grze ofensywnej o czym świadczy 38 bramek jakie zdołali strzelić swoim przeciwnikom co jest drugim wynikiem w lidze. Aż 23 z tych bramek Napoli zdobyło na własnym stadionie co daje znakomitą średnią i gdyby nie proste błędy w obronie, miejsce w tabeli już dziś byłoby zdecydowanie wyższe. Inter rozgrywa słaby sezon a z wielkiego zespołu w obecnych rozgrywkach pozostała tylko nazwa. 13 miejsce po 21 kolejkach nie może spełniać wysokich oczekiwań jakie co roku mają włodarze klubu z Mediolanu. Dzisiejszy mecz jest zatem ostatnią szansą na załapanie się do gry o Europejskie Puchary ale obecna forma nie pozwala mieć większych nadziei na dobry wynik. Zaledwie 1 wygrana w 5 ostatnich spotkaniach w tym 2 porażki w ostatnich spotkaniach i 2 wygrane w 11 spotkaniach wyjazdowych nie mogą być argumentem jadąc do Neapolu. Ostatnie 5 bezpośrednich spotkań na Stadio San Paolo to 4 wygrane gospodarzy i 1 remis (2011 rok). W dzisiejszym spotkaniu liczę na kolejne zwycięstwo gospodarzy i przedłużenie serii bezpośrednich zwycięstw nad przeciwnikiem do 5 z rzędu.
W powtórzonym meczu 4 rundy Pucharu Anglii dojdzie do spotkania Boltonu z Liverpoolem. Będzie to starcie drużyny z Championship z przedstawicielem Premier League i to goście z Anfield będą zdecydowanym faworytem do awansu do kolejnej rundy. Zespół Boltonu remis w pierwszym meczu z Liverpoolem może uznać za jeden z większych sukcesów w obecnych rozgrywkach. W lidze zajmują dopiero 14 miejsce w lidze i bliżej im do strefy spadkowej niż do miejsc dających nadzieje na awans do Premier League. 23 z 34 punktów Bolton zdobył na własnym boisku i będzie to jedyny argument przemawiający na korzyść gospodarzy w dzisiejszym meczu. Liverpool od dłuższego już czasu pnie się w górę tabeli a ostatnia porażka miała miejsce w grudniu w meczu z United. Kolejne 12 spotkań to 7 zwycięstw i 5 remisów (2 z Chelsea w ramach pucharu ligi) co dało już awans na 7 miejsce w tabeli i tylko 5 punktów straty do miejsc gwarantujących udział w LM. Również na wyjazdach The Reeds prezentują się znakomicie o czym świadczą 4 zwycięstwa w 5 ostatnich meczach ligowych. Dobra forma połączona z powrotem po kontuzji Sturridge'a i podpisaniem nowego kontraktu przez Coutinho tworzy znakomitą atmosferę która moim zdaniem przełoży się na wynik w dzisiejszym spotkaniu. Jak można dowiedzieć się z informacji płynących z klubu gospodarzy aż 7 zawodników będących ważnymi postaciami nie zagra w dzisiejszym spotkaniu. Absencje w drużynie z Boltonu połączone z aktualną formą prezentowaną przez grające dziś zespoły jako faworyta wskazuje zespół gości i to ich zwycięstwo typuję.
We wtorkowy wieczór dojdzie do spotkania w ramach 19 kolejki ligi niemieckiej pomiędzy Borussią Moenchengladbach i Freiburgiem. Będzie to starcie 3 z 14 drużyną ligi i to gospodarze przystąpią do niego w roli zdecydowanych faworytów. Moenchengladbach po 18 kolejkach dzielnie trzyma się w czołówce ligi zajmując miejsce premiowane grą w el. LM. Ponieważ bezpośredni konkurenci o to miejsce rozgrywają trudne mecze wyjazdowe pojawia się szansa na osiągnięcie przewagi nad nimi już na początku rundy rewanżowej. W wywalczeniu niezwykle ważnych 3 punktów pomóc ma dobra gra popularnych „Źrebaków” na własnym obiekcie. 9 spotkań w roli gospodarzy to bilans 5-3-1 i 18 strzelonych bramek. Freiburg gra o zupełnie inne cele niż drużyna gospodarzy. Zaledwie 1 punkt przewagi nad strefą spadkową nie jest z pewnością sytuacją komfortową, więc efektowne zwycięstwo w 1 kolejce rundy rewanżowej przyjęto z dużą radością, tym bardziej że było to pierwsze zwycięstwo od 8 listopada kiedy to na własnym obiekcie ograli Schalke 2:0. Freiburg na wyjeździe zdołał ugrać 7 z 18 punktów jakie mają na koncie. Bilans 1-4-4 nie jest w stanie przestraszyć gospodarzy więc ugranie 1 punktu będzie dla gości sporym sukcesem. 5 ostatnich bezpośrednich spotkań rozgrywanych w Moenchengladbach to 2 zwycięstwa gospodarzy i 3 remisy. Aktualna pozycja w lidze oraz wielka szansa na awans do LM jaka otwiera się przed Borussią to w nich każe upatrywać faworytów i ich zwycięstwo typuję.
W niedzielny wieczór dojdzie do powtórki spotkania z meczu o Puchar Króla pomiędzy Sevillą a Espanyolem. Niedzielne spotkanie to bezpośredni mecz 5 z 9 zespołem w tabeli ligi hiszpańskiej. Sevilla rozgrywa dobry sezon z nadziejami na zajęcie 4 miejsca do którego traci 2 punkty a które gwarantujące udział w el. LM. Co warte odnotowania 10 meczy ligowych rozgrywanych na własnym boisku to 7 zwycięstw i 3 remisy z bilansem bramkowym +14. Ale nie tylko mecze ligowe świadczą o znakomitej dyspozycji Sevilli na własnym boisku. Od maja 2014 na Ramon Sanchez Pizjuan gospodarze rozegrali 19 spotkań w różnych rozgrywkach a bilans tych spotkań to 15 zwycięstw i 4 remisy !!! Jest to znakomity prognostyk przed zbliżającym się meczem, ponieważ Espanyol to najsłabsza drużyna jeżeli mowa o meczach wyjazdowych. 1 zwycięstwo w 9 meczach ligowych i 20 straconych bramek nie pozwala mieć większych nadziei na dobry wynik w najbliższym meczu. Ostatnie 6 bezpośrednich spotkań rozgrywanych na Ramon Sanchez Pizjuan to 5 zwycięstw gospodarzy i 1 remis. Przedstawione statystyki jednoznacznie na faworyta wskazują zespół gospodarzy i taki też typ proponuję.
W jednym z niedzielnych meczy rozgrywanych w ramach 23 kolejki ligi angielskiej dojdzie do pojedynku Southampton ze Swansea. Będzie to starcie 3 z 9 zespołem ligi i to gospodarze będą faworytem tego pojedynku. Popularni „Święci” rozgrywają znakomity sezon o czym świadczy 3 miejsce po 22 rozegranych spotkaniach. Warto zauważyć, że sztuki tej dokonali dzięki znakomitej grze obronnej. Zaledwie 16 straconych bramek to najlepszy wynik nie tylko w Premier League ale również we wszystkich ligach rozgrywkowych w Anglii. Wysokie miejsce w tabeli to również zasługa bardzo skutecznej grze na własnym obiekcie. Na St. Mary's Stadium Southampton rozgrywało już 11 spotkań ligowych. Gracze Świętych zdołali wygrać 7 z nich a jedyne porażki jakie ponieśli to w meczach z klubami z Manchesteru. Swansea po znakomitym rozpoczęciu sezonu złapało zadyszkę. Ostatnie 4 rozegrane mecze przyniosły popularnym łabędziom zaledwie 2 punkty co spowodowało spadek na 9 miejsce i nie wydaje się że zespół te był zagrożony grą w Europejskich Pucharach lub spadkiem. Gra w meczach wyjazdowych nie jest najmocniejszą stroną Swansea. Zaledwie 2 wygrane w delegacjach i 17 straconych bramek w 10 meczach nie napawają optymizmem przed niedzielnym spotkaniem. Od 2009 roku zespoły te na St. Mary's Stadium grały ze sobą 3-krotnie. 2 razy padł remis a ostatnie spotkanie w poprzednim sezonie wygrali gospodarze 2:0 na co również liczę w niedzielę.
Jednym z meczy rozgrywanym w ramach 23 kolejki ligi angielskiej będzie spotkanie Man Utd z Leicester. Będzie to starcie 4 z 20 zespołem ligi i już ta różnica wskazuje na to, że zdecydowanym faworytem do zwycięstwa jest drużyna gospodarzy. Manchester po 22 kolejkach ma 2 punkty straty do 3 miejsca i zapewne zrobi wszystko aby na nim się zleźć tym samym unikając gry w el. LM w kolejnym sezonie. Taki scenariusz nie jest wykluczony jeżeli utrzymają aktualną dyspozycję a ta jest znakomita o czym świadczy zaledwie 1 porażka w 10 ostatnich meczach. Grając na własnym boisku United prezentuje się znakomicie. 8 zwycięstw w 11 spotkaniach i 22 strzelone bramki są drugim wynikiem w lidze. Goście z Leicester po 22 rozegranych meczach zamykają ligową tabelę na co złożyło się już 13 porażek z czego aż 8 w 11 rozegranych meczach wyjazdowych. Warto dodać że w tych meczach popularne „Lisy” zdobyły zaledwie 7 bramek z czego 4 przypadły na 2 mecze z QPR i Liverpoolem. Wynika z tego, że w pozostałych 8 spotkaniach średnia bramkowa wyniosła 0,375 br./mecz !!! Ostatnio rozegrane mecze pomiędzy tymi zespołami w Manchesterz przemawiają na korzyść gospodarzy. W ostatnich 4 pojedynkach aż 3-krotnie gospodarze wygrywali różnicą 2 bramek i minimum na taka różnicę na ich korzyść liczę również w sobotnim spotkaniu.
Jednym ze spotkań rozgrywanych w ramach rewanżowych spotkań ćwierćfinałowych będzie starcie Sevilla – Espanyol. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem drużyny z Barcelony 3:1 ale bramka strzelona przez Sevillę sprawę awansu pozostawia otwartą. Dla mnie zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w tym meczu będą gospodarze i to oni powinni zagrać w półfinale rozgrywek. Czwartkowe spotkanie to bezpośredni mecz 5 z 9 zespołem w tabeli ligi hiszpańskiej. Sevilla rozgrywa dobry sezon z nadziejami na 4 miejsce gwarantujące udział w el. LM. Co warte odnotowania 10 meczy rozgrywanych na własnym boisku to 7 zwycięstw i 3 remisy z bilansem bramkowym +14. Znakomita gra na własnym obiekcie daje nadzieje na odrobienie strat z pierwszego meczu tym bardziej, że Espanyol to najsłabsza drużyna jeżeli mowa o meczach wyjazdowych. 1 zwycięstwo w 9 meczach i 20 straconych bramek nie pozwala mieć większych nadziei na dobry wynik w meczu pucharowym. Ostatnie 5 bezpośrednich spotkań rozgrywanych na Ramon Sanchez Pizjuan to 4 zwycięstwa gospodarzy i 1 remis. Warto dodać, że każda z wygranych kończyła się różnicą min. 2 bramek co w obecnym układzie dałoby awans drużynie Sevilli. Przedstawione statystyki jako faworyta do zwycięstwa wskazują zespół gospodarzy i taki typ proponuje ale czy będzie ono w rozmiarach dających awans pokaże najbliższe spotkanie.
Najciekawszym meczem rozgrywanym w ramach Ćwierćfinału Pucharu Króla będzie rewanżowe spotkanie w Madrycie pomiędzy Atletico i Barceloną. Pierwsze spotkanie wygrane przez zawodników FCB powoduje, że w meczu rewanżowym do awansu wystarczy im wynik co najmniej wynik remisowy co moim zdaniem uda się im osiągnąć. Dzisiejsze spotkanie to jeden ze szlagierów jakie rozgrywane są w Hiszpanii. Bo to właśnie Atletico, Barca oraz Real stanowią dziś główną siłę w lidze. Spotkanie pucharowe nie będzie odbiegało od starć ligowych dlatego spodziewam się wielu emocji i niezapomnianego widowiska. W drodze do ćwierćfinału zdecydowanie trudniejszą drogę przeszło Atletico, które już w 1/8 rozegrało derby z Realem zakończone ich tryumfem dzięki skuteczności wracającego do zespołu F.Torresa. Barcelona do ¼ finału przeszła spacerkiem w 2 rundach strzelając 21 bramek tracąc zaledwie 1. Co sprawia, że w dzisiejszym meczu stawiam na awans Barcelony? Aktualna dyspozycja jaką prezentują jej zawodnicy. 8 ostatnich meczy to 7 zwycięstw (w tym 2 z Atletico) i 1 sensacyjna porażka z Sociedad. Bilans bramkowy tych spotkań 38-3 !!! Siła ataku Messi – Neymar – Suarez jest tak duża że w każdym meczu pada bramka dla ich zespołu na co liczę również w dniu dzisiejszym. Atletico nie prezentuje się równie okazale. Co prawda nie notuje dramatycznego spadku formy ale ostatnie 10 spotkań to bilans 5-2-3 co nie jest wynikiem marzeń. Zdecydowanie lepiej Atletico prezentuje się na własnym boisku. Bilans 5 ostatnich spotkań to 4 mecze wygrane i 1 remis. Jednak statystyka ta nie obowiązuje w meczach z Barcą. Ostatnie 5 spotkań w Madrycie pomiędzy tymi zespołami to 2 remisy i 3 zwycięstwa gości !!!. Powyższa statystyka połączona ze znakomitą serią gości powoduje, że w dzisiejszym meczu przegrać nie powinni i taki typ proponuję.