W jednym z dzisiejszych spotkań kwalifikacyjnych II rundy LM na stadionie Tsirion Stadium w Limassol na boisku zobaczymy jedenastki miejscowego AEL-u oraz północno-irlandzkiego Linfield.Według mnie każdy inny wynik niż pewne,przekonywujące zwycięstwo mistrza Cypru będzie sporą niespodzianką.Minęły czasy gdzie z przymrużeniem oka traktowano drużyny cypryjskie,jak pokazały ostatnie lata a szczególnie ostatni rok w wykonaniu APOEL-u,gdzie odpadli dopiero w ćwierćfinale LM drużynom z wyspy Afrodyty należy się szacunek i z pewnością poważanie.W zespole AEL-u występuje spora ilość graczy zagranicznych,którzy podnoszą poziom tego zespołu,należy wspomnieć o kolonii Portugalczyków oraz najlepszych snajperach tej ekipy tj.Dicksonie z Ghany oraz Vouho z WKS.W pokonanym polu zespół AEL pozostawił takie uznane marki jak APOEL czy Omonię,a więc drużyny dużo silniejsze niż mistrz Irlandii Linfield.Poza tym dużym sprzymierzeńcem AEL-u z pewnością będzie również pogoda,gdzie w Limassol temperatura powietrza przekracza 30 stopni i gracze z Irlandii Północnej nie są do niej przyzwyczajeni.Z kolei dla mistrza Irlandii Północnej będzie to już 3 mecz w tegorocznej LM,w I rundzie kwalifikacyjnej wyeliminowali oni mistrza Wysp Owczych,jednakże uczynili to dopiero po serii rzutów karnych,co niezbyt dobrze świadczy o umiejętnościach ekipy Linfield.Reasumując uważam że atut własnego boiska,a co za tym idzie żywiołowa publiczność oraz umiejętności poszczególnych graczy każą w dwumeczu wskazywać jako faworyta mistrza Cypru,a w tym meczu moim zdaniem udowodnią oni swoją wyższość i rozstrzygną sprawę awansu już w meczu na swoim boisku wygrywając różnicą 3-4 bramek