Dziś wieczorem na Stadionie Olimpijskim w Kijowie dojdzie do ostatnie spotkania ćwierćfinałowego na Euro, a na przeciw siebie stanął ekipy Anglii i Włoch. Nie można jednoznacznie, która z drużyn jest dziś faworytem, gdyż zagrają ze sobą ekipy, które są na podobnym poziomie. Historia meczów bezpośrednich przemawia z piłkarzami z Italii, którzy od 1976 roku na 8 spotkań z Anglikami, aż 6-krotnie byli od nich lepsi, raz padł remis, a Anglicy wygrali bardzo dawno temu bo w 1977 roku. Ostatni raz obie drużyny zagrały ze sobą towarzysko w 2002 roku, i wówczas 2:1 wygrali Włosi. Anglicy mimo słabej (dla oka) gry w grupie D zajęli pierwszą lokatę, na finiszu wyprzedzając Francuzów, i w ten sposób uniknęli gry w ćwierćfinale przeciw Hiszpanom. Na inaugurację Euro zremisowali 1:1 z Francją, choć przez większość meczu, to piłkarze Blanca byli o wiele lepsi i tylko szczęście uchroniło Anglików od porażki. W drugim spotkaniu pokonali 3:2 Szwedóch, choć do 60 minuty to Wikingowie prowadzili 2:1, ale świetna gra Walcott (gol i asysta) sprawiła, że to Brytyjczycy cieszyli się z kompletu punktów, a Szwedzi mogli już pakować się do domu. W ostatnim spotkaniu Anglicy zagrali z Ukrainy o awans do następnej rundy. Dzięki bramce Rooneya 1:0 zwyciężyli Anglicy, choć to Ukraińcy przez większość meczu atakowali i prowadzili grę. Przy porażce Francji ze Szwecją Anglicy niespodziewanie zajęli pierwsze miejsce w grupie D. Włosi w grupie C o pierwsze miejsce przegrali rywalizację tylko z Hiszpanami i z 5 punktami wyprzedzili w tabeli Chorawtów i Irlandczyków. Włosi w pierwszym spotkaniu Euro dość niespodziewanie zremisowali 1:1 z Hiszpanią i gdyby nie fatalna postawa Ballotelliego w ataku, mistrzowie świata i Euro mogli to spotkanie przegrać. W drugim spotkaniu przeciwko Chorwacji równiez padł ten sam wynik i o losie Włochów, Hiszpanów i Chorwatów miały zadecydować trzecie spotkania. Włosi wygrali 2:0 z Irlandią, po golach Cassano i Balotelliego. Natomiast Chorwacja uległa Hiszpanii 0:1 tracąc gola w ostanich minutach i żegnając się (kosztem Italii) z Euro. Obie drużyny są bardzo silne w defensywie i od tej formacji zaczyna się układanie kadry. Bardzo ważnym aspektem będzie tez opanowanie środka pola, gdzie w zespole Anglii króluje Gerrard, a u Azzurich rządzi Pirlo. W ataku Rooney przeciwko Cassano, a Ballotelli zdaje się usiąść na ławce. Moim zdaniem dziś o wyniku meczu może zadecydować jeden błąd, choć typuję bezbramkowy remis i dogrywkę.