Kolejny ćwierćfinał Mistrzostw Świata.Argentyna według bukmacherów jest faworytem,ale według mnie to mecz z gatunku 50-50.Dlatego pewniejszą opcją wydają się bramki. Osobiście nie spodziewam się tutaj jakiegoś festiwalu strzeleckiego.Po pierwsze stawka jest naprawdę wysoka i żadna z drużyn nie będzie się chciała wystawić na ataki rywali. Obie drużyny na papierze mają naprawdę ogromny potencjał ofensywny,lecz na mistrzostwach nie widać tego w pełni.Argentyna w zasadzie tylko w meczu z Nigerią pokazała trochę dobrej gry,ale mimo wszystko po tej drużynie należało oczekiwać więcej.Ewidentnie Messiemu brak należytego wsparcia ze strony innych zawodników. Belgia już w tej chwili osiągnęła świetny wynik,ale apetyty są większe.Belgia ma chyba najbardziej perspektywiczny skład na całych mistrzostwach,ale na tych mistrzostwach też nie zachwyca.W grupie komplet punktów,ale nie było tam zbyt wiele koronkowych akcji,a przede wszystkim goli.Z USA lepsze widowisko,szczególnie w dogrywce. Patrząc na grę obu drużyn na mistrzostwach ciężko wyczekiwać na grad goli.W fazie pucharowej zdecydowanie drużyny grają bardziej ostrożnie jak w grupach. Myślę,że też swoje robi godzina rozgrywania spotkań.Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godzinie 13 miejscowego czasu,a więc w upale.Wiadomo,że piłkarze to profesjonaliści i nie powinno mieć to wpływu,jednak zdecydowanie lepiej gra się te kilka godzin później. Podsumowując,spodziewam się bardzo wyrównanego meczu,w którym zaważyć o awansie może nawet jedna bramka.