W dzisiejszym spotkaniu faworytem awansu do ćwierćfinałów Mistrzostw Świata jest wątpliwie jest Argentyna,która zmierzy się ze Szwajcarią. Argentyna pewnie wygrała swoją grupę, jednak grała moim zdaniem niezbyt przekonująco, bez fajerwerków nie tak, jak wszyscy wymagają tego od Albicelestes. Argentyna przystępuje moim zdaniem na dużym luzie do tego meczu i idzie jak po swoje. Z drugiej strony Szwajcaria jest skazana na pożarcie w tym meczu i moim zdaniem dobrze. Jak to się mówi przy takich drużynach jak Argentyna czy Brazylia, te drużyny muszą w końcu „ odpalić ”. Jak widzimy po dotychczasowych wynikach Mundialu, turniej ten należy raczej do rewelacyjnie spisujących się drużyn z obu Ameryk. Argentyńczycy są też bardziej przyzwyczajeni do ciepłego klimatu, panującego na ich kontynencie. Ponadto niedawno zaczął się Ramadan, w ekipie Helwetów są obecni muzułmanie (nie mam informacji kto konkretnie go przestrzega), ale może to w jakiś sposób wpłynąć na wydolność bardziej religijnych piłkarzy, szczególnie w takim klimacie. Chociaż nazwiska nie grają, to patrząc na przewidywane składy, na papierze Argentyna powinna sobie poradzić już po 90 minutach. Moim zdaniem na tej fazie, kończy się powoli czas niespodzianek i będziemy teraz oglądać mniej lub bardziej, ale zwycięstwa faworyzowanych ekip.