24. kolejka Premier League. Wicelider będzie gościć u siebie 16. zespół angielskiej ekstraklasy. Jest to świetny sezon dla Kanonierów, którzy latem sprowadzili do swojego zespołu Mesuta Ozila. Transfer Niemca okazał się strzałem w "10", ponieważ Londyńczycy zachwycają formą, wygrali aż 16 z 23 ligowych spotkań, a do lidera rozgrywek - Manchesteru City, tracą tylko jeden punkt. Drużyna gości w tym sezonie prezentuje się bardzo słabo. Orły zajmują 16. miejsce w tabeli z bardzo słabym bilansem spotkań - 7 zwycięstw, 2 remisy i aż 14 porażek. Plusem dla nich jest z pewnością fakt, że ich zawodnicy bardzo rzadko łapią kontuzje. W tym spotkaniu zabraknąć może jedynie obrońcy Dann'ego Gabbidona, który dopiero wraca do gry po wcześniejszym urazie. Spory problem z kontuzjami mają za to gospodarze. W spotkaniu z Crystal Palace nie zobaczymy z pewnością 4 podstawowych pomocników Kanonierów: Aaron Ramsey zmaga się z kontuzją uda, Theo Walcott nie zagra już w tym sezonie z powodu kontuzji kolana, Jack Wilshere wraca dopiero do treningów po kontuzji kostki, a Mathieu Flamini został zawieszony po otrzymaniu czerwonej kartki w poprzedniej kolejce. Okazało się także, że na swoim pierwszym treningu kontuzję pleców złapał nowy nabytek Kanonierów - Kim Kallstroem. Pomimo licznych urazów Arsenal nie powinien mieć problemów w tym spotkaniu. Mój typ to: 3-1.