W piątkowy wieczór w pierwszym meczu 32. kolejki La Liga spotkają się Athletic Bilbao i Las Palmas. Gospodarze plasują się na 8 pozycji w tabeli z dorobkiem 50 punktów i nadal mają realne szansę na zakwalifikowanie się do europejskich pucharów, bowiem do szóstego Realu Sociedad tracą tylko dwa a do piatego Villarrealu cztery punkty. Przyjezdni są na 13. pozycji w ligowej tabeli i do tej pory uzbierali 38 punktów. Athletic z 16 spotkań przed własną publicznością przegrał tylko dwa: z Realem i Barceloną. Z kolei Las Palmas to obok Granady najgorzej grająca drużyna w delegacjach. Na piętnaście wyjazdów tylko raz udało im się wrócić z kompletem punktów, trzy razy zremisować i ponieśli aż 11 porażek. Ostatnie trzy wyjazdy to trzy porażki i bilans bramkowy 5:10. Wydaje się, że w piątkowy wieczór na San Mames potwierdzą się opinie, że Athletic jest strasznie mocny u siebie i rzadko traci tam punkty oraz, że Las Palmas gra tragicznie na wyjazdach. Kurs na kolana nie powala, ale uczciwie należy przyznać, że na murowanego faworyta wyższy być nie mógł.