Gospodarze są już pewni awansu na Euro 2016. Trzeba jednak podkreślić, że drużyna jaką dysponują jest bardzo mocna. Alaba, Junuzović, Fuchs, Janko czy Arnautović to bardzo dobrzy zawodnicy. Cała reprezentacja gra w niezłych klubach. Marcel Kohler odpowiednio poukładał te indywidualności i Austriacy mają fenomenalny bilans w 9 meczach 8-1-0. Strzelili 19 bramek, tracąc tylko 5. Awans przypieczętowali wyjazdowym spotkaniem ze Szwecja, które wygrali aż 4:1. Na własnym stadionie rozegrali 4 spotkania z których wygrali 3 i 1 zremisowali. Strzelili tylko 4 gole, ale stracili 1. Do Austrii przyjeżdża druga najsłabsza drużyna grupy G. Trzeba powiedzieć, że jak na ich możliwości grają całkiem dobrze. W 9 spotkaniach zgromadzili 5 punktów. Wygrali 1 spotkanie, 2 zremisowali i 6 przegrali. Strzelili tylko 2 bramki, a stracili aż 23. W ostatnich 2 spotkaniach stracili 9 bramek ( 7 z Rosją i 2 ze Szwecją ). Rozegrali 4 mecze wyjazdowe z których wygrali jedno, z Mołdawią i przegrali 3, tracąc w nich 8 bramek. Moim zdaniem Austria godnie się pożegna ze swoją widownią na zakończenie eliminacji, aczkolwiek liczba zdobytych bramek przez piłkarzy Kollera nie pozwala myśleć o pogromie Liechtensteinu