Już dzisiaj o 22.30 zostanie rozegrane pierwsze spotkanie w ramach rywalizacji o Superpuchar Hiszpanii. Na Camp Nou zagrają ze sobą piłkarze Barcelony z Realem Madryt. Uważam, że w tym meczu warto postawić na zawodników Tito Villanovy. Barcelona bardzo dobrze radziła sobie w sparingach (3 zwycięstwa i 2 remisy), a w pierwszej kolejce nowego sezonu zdemolowała Real Sociedad i pokonała Basków aż 5-1 po golach Puyola, Messiego x2, Pedro i Davida Villi. W tamtym sezonie piłkarzom z Camp Nou ewidentnie brakowało hiszpańskiego napastnika, ale w tym Villa jest już gotowy do gry i będzie dużym wzmocnieniem Barcelony. Poza tym zarząd klubu z Camp Nou sprowadził do Barcelony także Jordiego Albę z Valencii. Jest to zawodnik, który jak mało który będzie pasował do ofensywnego stylu „Blaugranyâ€. Ten ofensywny obrońca ma być odpowiednikiem Alvesa po drugiej stronie boiska. Barcelona zakontraktowała także Alexa Songa, który ma pomóc swojej drużynie w środku pola i być zmiennikiem Sergio Busquetsa. Barcelona nadal gra „swojeâ€, czyli bardzo dużo podań, a w efekcie czego gracze Villanovy często stwarzają sobie okazje pod bramką rywali. Nie inaczej powinno być dzisiaj. Barcelona jak pokazał pierwszy mecz jest w bardzo dobrej dyspozycji, a na Real Madryt zmobilizuje się podwójnie. „Królewscy†zawiedli swoich fanów i w 1 kolejce tylko zremisowali u siebie z Valencią 1-1. Real Madryt nie jest w najwyższej formie, a dodatkowo w tamtym meczu urazu doznał Pepe, który dzisiaj na pewno nie zagra na Camp Nou. Co by nie mówić o Portugalczyku, ale był ważnym ogniwem drużyny Mouringo i filozofii gry, którą „The Special One†zastosuje pewnie w dzisiejszej potyczce. Bez Pepe Real Madryt na pewno będzie sporo słabszy. Real Madryt ma wielki kompleks Barcelony i choć bardzo chce z nią wygrywać, to rzadko kiedy mu ta sztuka się udaje. Dzisiaj Barcelona będzie miała atut własnego stadionu i własnej publiczności. Na pewno Tito Villanova zrobi wszystko, co w jego mocy, aby dzisiaj jego drużyna wygrała ten mecz. Nie jest tajemnicą, że nowy szkoleniowiec „Blaugrany†nie lubi się z Mourinho i będzie miał dodatkową motywację, aby jego drużyna wygrała w tej potyczce. Barcelona ma lepszych piłkarzy i lepszą drużynę. Real jest osłabiony, a mecz zostanie rozegrany na Camp Nou. Wszystko dzisiaj wskazuje, że Barcelona wygra ten mecz. Kurs jest bardzo dobry i warto go zagrać.