Aston Villa w ostatnich kolejkach gra naprawdę tragicznie! Ta ekipa straciła aż 15 bramek w 3 poprzednich potyczkach! Najpierw przegrała 0-8 z Chelsea, potem 0-4 u siebie z Tottenhamem, a ostatnio na Villa Park 0-3 z Wigan. Kibice pomstują na swój klub, który jest coraz bliżej strefy spadkowej. Wydaje mi się, że dzisiaj „The Villans†po raz kolejny przegrają swój mecz. Obecnie Aston Villa zajmuje w tabeli Premiership odległą 17. lokatę (18 punktów). Na wyjazdach gracze Paul’a Lambert’a zdobyli tylko 8 punktów w 10. potyczkach i można śmiało powiedzieć, że jest to ekipa, która zdecydowanie lepiej czuje się w meczach u siebie. A jeśli na Villa Park w poprzednich 2. kolejkach AV zanotowała 2 przegrane 0-4 i 0-3, to spokojnie można stawić na zawodników Swansea City. Klub z Walii po 20. seriach gier zajmuje 10. miejsce z 28-oma punktami na swoim koncie. W meczach na Liberty Stadium gracze Laudrupa mają bilans 3 wygranych, 5 remisów i tylko 2 porażek. Dodatkowo w ostatnich tygodniach „Łabędzie†prezentują o wiele bardziej ustabilizowaną formę. Ostatnio pokonali na Craven Cottage Fulham Londyn 2-1 i przystąpią do tego spotkania w dużo lepszych nastrojach. Swansea będzie miała po swojej stronie atut własnego stadionu i jestem pewny, że będzie dzisiaj dominować na placu gry. Aston Villa jest rozbita ostatnimi wynikami i nie wydaje mi się, aby dzisiaj nagle coś miało się zmienić. Stawiam zatem na pewną wygraną gospodarzy po bardzo dobrym kursie.
Ciekawy kurs znalazłem przeglądając dzisiejszą ofertę Championschip. Wydaje mi się, że warto postawić na over 2.5 bramek w spotkaniu Leeds, z Boltonem. Obie ekipy są w tym sezonie nastawione bardzo ofensywnie. Gospodarze w 25. meczach aż 15 razy notowali minimum 3 bramki. Średnio w meczach tej ekipy pada aż 3.2 gola na mecz. Tak samo dobrze przedstawiają się statystyki Boltonu. W meczach tej ekipy aż 17 razy padał over, a średnio w potyczkach tej drużyny pada aż 3.1 gola na mecz. W ostatnich 5. meczach te zespoły zanotowały po 3 overy i 2 undery. Wydaje mi się, że teraz padnie po raz kolejny over. W meczach u siebie z udziałem Leeds pada średnio 2.9 gola na mecz. W spotkaniach Boltonu aż 10 razy padał over 2.5 (na wyjeździe) na 12. takich spotkań! Średnio w spotkaniach tej ekipy w roli „gościa†pada aż 3.7 gola na mecz. Leeds w poprzednich 10. meczach u siebie tylko raz nie strzeliło gola. Bolton na wyjazdach w ostatnich 12. potyczkach strzeliło aż 20 bramek. W meczach pomiędzy tymi ekipami zawsze pada sporo bramek. W tym sezonie obie ekipy już raz się spotkały i było 2-2, a ogólnie w 5. ostatnich potyczkach w tej parze padło aż 20 bramek. Kurs na to, że zobaczymy minimum 3 gole w tym meczu jest moim zdaniem pewniakiem.
Pierwsze spotkanie w Premier League w Nowy Rok zapowiada się bardzo ciekawie. WBA podejmie przed własną widownią Fulham. Goście pod wodzą Martina Jola spisują się ostatnio bardzo słabo. W 5. ostatnich kolejkach zdobyli zaledwie 4 punkty. W efekcie czego „The Cottagers†zajmują odległą 14. lokatę. Na koncie ekipy z Craven Cottage jest tylko 21 punktów. Na wyjazdach piłkarze Fulham Londyn także grają bardzo słabo. W 10. potyczkach zdobyli tylko 7 „oczekâ€. Tylko raz wygrali (2-1 z Wigan), 4 razy remisowali (m.in.: 3-3 z Reading, czy 2-2 z Southampton) i aż 5 razy przegrywali (0-4 z Liverpool’em czy choćby 1-2 z outsiderem QPR ). Piłkarze Jola nigdy nie imponowali grą na wyjeździe, dlatego nie daje im większych szans w starciu na The Hawthorns. Gospodarze grają w tym sezonie bardzo solidnie. Po 20. kolejkach zajmują 7. miejsce (33 punkty). W meczach na The Hawthorns WBA gra bardzo skutecznie. „The Cabbage†wygrali 7 spotkań, jedno zremisowali i tylko 2 przegrali (w tym bardzo pechowe 1-2 z Manchesterem City). To daje łącznie aż 22 punkty. Forma piłkarze WBA w ostatnich seriach gier jest o wiele lepsza (7 punktów w 5. ostatnich konfrontacjach). West Brom w 3. poprzednich meczach u siebie 2 razy pokonywał Fulham, a tylko raz zremisował. Dlatego wydaje mi się, że biorąc pod uwagę wszystkie argumenty o ostatnio lepszą formę zawodników gospodarzy, to właśnie na nich warto postawić swój pierwszy zakład w Nowym Roku.
Kolejna kolejka we włoskiej Serie A już dzisiaj. Palermo zagra u siebie z AC Milanem i moim zdaniem powinno w tym spotkaniu powalczyć o zwycięstwo. AC Milan to już tylko nazwa, to nie ta sama drużyna, co jeszcze sezon temu. Po perturbacjach w klubie odeszli czołowi zawodnicy (m.in.: Zlatan Ibrahimovic do PSG) i to widać po wynikach. Gracze Allegrego po 9. kolejkach są na dopiero 12. miejscu w lidze. Mają tylko 10 oczek (3 wygrane, jeden remis i 5 porażek). W ostatniej kolejce ledwo wygrali u siebie z Genoą 1-0. Palermo ma moim zdaniem spore szansę na pokuszenie się o niespodziankę. W tym sezonie zawodnicy dzisiejszych gospodarzy może nie spisują się zbyt dobrze, ale na pewno będą zmotywowani na mecz z AC Milanem. Jeśli chodzi o mecze u siebie, to Palermo rozegrało ich w tym sezonie już 4 i zdobyło 5 punktów (wygrana, nad Chievo Veroną, remis z Cagliari i Torino, oraz porażka z Napoli). Na wyjazdach Palermo gra słabo, dlatego musi u siebie szukać cennych do utrzymania punktów. Milan na wyjazdach ma jeszcze gorszy bilans, niż Palermo w meczach u siebie (1-1-2). Gracze Allegrego wygrali tylko jedno spotkanie na wyjeździe; 3-1 z Bologną, ale było to 1 września. Od tamtej pory Milan w roli „gościa†albo przegrywa, albo remisuje. Poza tym piłkarze z Mediolanu zremisowali 1-1 z Parmą i przegrali 1-2 z Udinese i 2-3 z Lazio Rzym. Forma Milanu jest bardzo słabiutka. Dodatkowo Gracze Allegrego muszą grać na dwóch frontach i to na pewno też wpływa na ich dyspozycję. W ostatnich 6 spotkaniach u siebie Palermo wygrało aż 5 potyczek z Milanem. We wcześniejszych sezon Milan był o wiele mocniejszy, a przegrywał na obiekcie Palermo. Dlatego teraz polecam stawiać na zawodników gospodarzy.
Sporting Lizbona zagra dzisiaj na Estadio Jose Alvalade z Academicą Coimbrą. Pomimo tego, że gospodarze są w fatalnej formie stawiam na ich zwycięstwo. „Lwy z Lizbony†kiedyś w końcu muszą zacząć wygrywać. Ich ostatnie wyniki są fatalne, ale to też jest spowodowane tym, że w klubie bardzo dużo się dzieje. Zwolniony został trener Ricardo Sa Pinto, a jego następca jak na razie nie umie skutecznie zmotywować zawodników. Dzisiaj jednak Sporting zagra z bardzo przeciętną Academicą i moim zdaniem jest to najlepszy moment na zanotowanie zwycięstwa. Sporting w tym sezonie po 6. seriach gier zajmuje dopiero 14. pozycję. Na koncie ekipy z Estadio Jose Alvalde widnieje tylko 6 „oczekâ€. W ostatniej kolejce Sporting przegrał na wyjeździe z FC Porto. W meczach u siebie „Lwy†zgromadziły do tej pory 4 punkty. Sporting umie jednak radzić sobie z takimi przeciętniakami, jak Academica. W poprzednim sezonie gracze z Lizbony pokonali Academicę u siebie 2-1. Teraz w obozie gospodarzy panuje pełna mobilizacja i to moim zdaniem przełoży się na dobry wynik. Academica w tym sezonie nic szczególnego nie gra. Po 6. kolejkach ma na swoim koncie 7 punktów i tylko jedną wygraną. Na wyjazdach zawodnicy z Colmbry jeszcze co prawda nie przegrali (1-2-0), ale nie grali z żadną portugalską „markąâ€, tylko x Rioa Ave, Beira Mar i Maritimo. Dzisiaj tak naprawdę pierwszy poważny sprawdzian przed zawodnikami Academici. Zarówo Sporting, jak i goście grali w czwartek w Lidze Europy, więc nie można napisać, że któraś ekipa może wykorzystać zmęczenie rywala. Moim zdaniem więcej jednak sił w swoje spotkanie włożyli piłkarze Academici, którzy grali z Atletico. Kurs na gospodarzy jest bardzo dobry. Atut własnego stadionu i większe – co do tego nie ma wątpliwości – umiejętności piłkarskie są po stronie gospodarzy.
Fenerbahce Stambuł zagra u siebie z Antalyasporem. Bedzie to mecz kończący 9. serię gier na tureckich boiskach Super Lig. „Żółte Kanarki†są bardzo mocną ekipą u siebie. W tym sezonie tylko raz „zgubili†u siebie punkty (było to w meczu z klubem Adriana Mierzejewskiego – Trabzonsporem; 0:0). Poza tym Fenerbahce zawsze wygrywało: 3-0 z Besiktasem Stambuł, 2-1 z Mersin i 3-0 z Gaziantepsporem. To daje łącznie 10 punktów na 12 możliwych na własnym obiekcie. W poprzednim sezonie „Żółte Kanarki†miały bilans na Sucru Saracoglu 16-1-0. W tym sezonie takowy będzie ciężko powtórzyć, ale na pewno gospodarze powinni dzisiaj poradzić sobie z Antalyasporem. W poprzednim sezonie Fenerbahce Stambuł wygrało u siebie z tą ekipą 2-0. Ogólnie w ostatnich 9 spotkaniach pomiędzy tymi ekipami zawsze wygrywali zawodnicy gospodarzy. Dzisiaj moim zdaniem będzie tak samo. Dodatkowo piłkarze ze Stambułu w ostatni czwartek zasygnalizowali nam całkiem niezłą formę i pokonali na wyjeździe AEL Limassol 1-0. Na wyjazdach „Żółte Kanarki†zawsze spisywały się średnio, ale na swoim obiekcie są bardzo trudni do pokonania. Antalyaspor jest w niezłej formie, ale moim zdaniem dzisiaj ta ekipa nie będzie miała wiele do powiedzenia. W ostatnich potyczkach goście wygrywali z Sivassporem, Gaziantepsporem, czy Elazigsporem, ale to nie są kluby z tureckiego „topuâ€. Na wyjazdach Antalyaspor ma bilans 2-0-2 i dzisiaj sądzę, że zawodnicy tej ekipy doznają 3 porażki. Kurs na gospodarzy trzeba po prostu wykorzystać.
AS Roma zagra dzisiaj na swoim stadionie z przeciętnym w tym sezonie Udinese Calcio. Moim zdaniem w tym meczu wygrają zawodnicy gospodarzy. Rzymianie po 8. kolejkach zajmują w lidze 5. miejsce z 14-oma punktami na swoim ligowym „licznikuâ€. Do tej pory wygrywali już 4 spotkania, 2 remisowali i 2 też przegrywali. Na pewno są podbudowani ostatnim ligowym zwycięstwem z Genoą. Przecież wtedy przegrywali 0-2, a udało im się pokonać zawodników z Genui 4-2 (2 gole Osvaldo, po jednym Tottiego i Lameli). Było to dla nich drugie ligowe zwycięstwo i widać, że forma rzymian znacząco zwyżkuje. U siebie AS Roma może nie ma zbyt przekonującego bilansu (1-2-1), ale dzisiaj rzymianie mają rewelacyjną szansę na podreperowanie tego dorobku. Udinese w tym sezonie wygrało tylko 2 spotkania na 8! Poza tym zanotowało też 3 remisy i 3 porażki. Na wyjazdach Udinese grało już 4 razy i ani razu nie wygrało (2 remisy i 2 porażki). Oprócz meczu z Napoli (1-2) Udinese w tych potyczkach wyjazdowych nie grało z jakimiś wielkimi „firmamiâ€, a i tak tej ekipie nie udało się pokonać swoich rywali. Dzisiaj piłkarze gości moim zdaniem nie będą mieli za wiele do powiedzenia w starciu z coraz lepszą AS Romą. Rzymianie wygrywali też 3 ostatnie potyczki pomiędzy tymi ekipami (zawsze minimum dwoma bramkami). Dodatkowo Udinese może być zmęczone, bo przecież w czwartek grało swój mecz w ramach Ligi Europy. W moim odczuciu wszystko w tym spotkaniu wskazuje na zawodników gospodarzy.
12. kolejka w Jupiler League. Club Brugge na swoim Jan Breydel Stadion podejmie Lokeren. Stawiam w tym meczu na zawodników gospodarzy, którzy są bardzo skutecznie w meczach u siebie. Ale o tym za chwilę. Club Brugge w tym sezonie w 11-tu meczach zgromadziło 22 punkty (6 wygranych, 4 remisy i tylko jedna porażka). Aktualnie daje to tej ekipie drugie miejsce. Wczoraj swój mecz przegrał Anderlecht Bruksela, dlatego dzisiaj Club Brugge ma szansę odskoczyć najgroźniejszemu rywalowi w walce o tytuł mistrza Belgii. Piłkarze z Jan Breydel Stadion na swoim stadionie grali w tym sezonie już 5 razy i tylko raz stracili punkty. Poza tym odnieśli 4 przekonujące zwycięstwa (bilans bramkowy to 15 goli strzelonych i tylko 5 straconych). Co ciekawe Club Brugge ostatni raz w lidze wygrało 23 września, ale moim zdaniem to podziała tylko mobilizująco na zawodników gospodarzy. Ta ekipa ma naprawdę spory potencjał – jak na warunki tej ligi – i dzisiaj powinniśmy zobaczyć wygraną graczy gospodarzy. Lokeren w tym sezonie spisuje się bardzo przeciętnie. Po 11. kolejkach zajmuje odległe 10. miejsce z 15-oma punktami na koncie. Na wyjeździe Lokeren grał już 6 razy. 3 razy wygrał i 3 razy przegrał. Te mecze przegrane to były z samą czołówką ligi (Genk Gent i Anderlecht), także moim zdaniem Club Brugge mając od nich może nawet większy potencjał też nie może być gorsze. W poprzednim sezonie Club Brugge wygrało u siebie z Lokeren 3-0 i teraz liczę na powtórkę tego wyniku. Polecam ten typ po bardzo atrakcyjnym kursie.
VfB Stuttgart zagra u siebie z Eintrachtem Frankfurt. W tym meczu moim zdaniem padnie over 2.5 bramek. Obie ekipy są nastawione ofensywnie. Gospodarze tego spotkania po 8. kolejkach zajmują 12. miejsce w Bundeslidze. Na swoim koncie mają 9 „oczekâ€. Do tej pory strzelili 8 goli (czyli średnio jeden gol na mecz) i stracili 14 (prawie 2 gole na mecz średnio tracą). VfB Stuttgart jeśli chodzi o mecze ligowe to zawsze strzelał minimum jedną bramkę w 3 ostatnich potyczkach ligowych. Co warte podkreślenia w 3 z 4 spotkań u siebie także tracił minimum jednego gola. Eintracht Frankfurt w tych statystykach prezentuje się o wiele lepiej. Ta ekipa miała aż 7 na 8 overów w tym sezonie! Tylko raz w jej meczu padły tylko dwie bramki. Frankfurt tylko raz w tym sezonie też gola nie strzelił. Nie wydaje mi się, aby takie coś nastąpiło dzisiaj, bo gracze gości są w naprawdę dobrej formie. W ostatniej kolejce pokonali u siebie Hannover 96 3-1. Obecnie zajmują 3. pozycję w lidze z 19-oma punktami. Strzelili już 19 goli i stracili 11. Oba te wskaźniki bardzo dobrze pokazują, że jest to ekipa, która zawsze gra do przodu. W poprzednim sezonie na stadionie Stuttgartu mieliśmy wynik 1-2. Biorąc pod uwagę formę obu ekip dzisiaj także możemy być świadkami takiego rezultatu. Tak, czy siak over 2.5 powinien być dzisiaj tylko formalnością. Kurs może nie jest bardzo wysoki, ale po analizie stwierdzam, że jest bardzo duża szansa na jego wejście.
Niemcy podejmą u siebie Szwedów. Obie ekipy w poprzedniej kolejce wygrały swoje mecze i w obu tych potyczkach padł over. Dzisiaj też liczę na kilka bramek. Niemcy jak to mają w swoim zwyczaju nie zadowolili się wysokim prowadzeniem z Irlandią i cały czas dążyli do zdobycia kolejnych goli. Ostatecznie wygrali aż 6-1. Niemcy to jest taka drużyna, która – szczególnie na własnym terenie – zawsze gra do przodu. To na pewno ważny czynnik przy moim typie. Niemcy w swoich pierwszych 3 spotkaniach zawsze notowali overy: najpierw wygrali na wyjeździe 2-1 z Austriakami, potem pokonali u siebie 3-0 z Wyspy Owcze, a ostatnio rozbili Irlandię. W poprzednich eliminacjach Niemcy wygrali wszystkie swoje 5 meczów u siebie i zawsze notowali w nich overy: 3-0 z Turcją, 6-2 z Austriakami, 3-1 z Belgią, 4-0 z Kazachstanem, 6-1 z Azerbejdżanem. Podopieczni Joachima Loewa strzelili aż 22 gole i stracili 4. Szwedzi dzisiaj też powinni pokusić się o zdobycie minimum jednego gola. Zlatan Ibrahimovic jest w wielkiej formie. Ostatnio przesądził o zwycięstwie swojej reprezentacji nad Wyspami Owczymi (2-1). Szwedzi w pierwszym swoim meczu eliminacyjnym pokonali 2-0 Kazachstan. W poprzednich eliminacjach Szwedzi zajęli w swojej grupie 2 miejsce (8 wygranych i 2 przegrane). Co ciekawe Szwedzi w każdym meczu wyjazdowym strzelali minimum jednego gola. Dzisiaj powtórka tego da nam pewność wejścia tego typu. Wydaje mi się, że w tej potyczce strzelą zarówno Niemcy, jak i Szwedzi, a over 2,5 będzie tylko kwestią czasu. Jeden z najpewniejszych typów na dzisiejszy dzień.