Barcelona ma ostatnią szansę żeby uratować swoją reputację w oczach kibiców. Ostatnia porażka z Granadą jest tylko dopełnieniem nieudanego sezonu. Głównym punktem kulminacyjnym miała być Liga Mistrzów, jednak za burtę wyrzuciło ją Atletico Madryt. W lidze również idzie im słabo, ponieważ zajmują dopiero 3 miejsce z 78 punktami. Wygrali 25 spotkań, 3 spotkania zremisowali a przegrali aż 5 razy co na Barcelonę jest słabym rezultatem. Jeżeli chodzi o mecze na Camp Nou to Barca na 16 możliwych wygrała 15 i przegrali tylko raz, z Valencią. W meczach u siebie zdobyli aż 59 i stracili 11. Poprzednie mecze w Pucharze Króla Barcelona zagrała w dość przeciętnym stylu jednak poza rywalem z Sociedad rywale nie byli na tyle mocni i atrakcyjni aby wystawiać najsilniejszy skład. Barca w drodze do finału wyeliminowała Cartagenę, Getafe, Levante oraz Real Sociedad. W tej edycji jeszcze nie przegrali spotkania. Do Barcelony przyjeżdża ich odwieczny rywal, który stawi się bez swojego asa Cristiano Ronaldo. Drużyna z Kastylii ma punkt przewagi nad Barceloną. Na wyjazdach są najlepszą drużyną Primera Division wygrywając w 11 spotkaniach, w 4 remisując i przegrywając tylko 2 razy. Są najbardziej bramkostrzelną drużyną La Liga zarówno ogólnie, jak i tylko wyodrębniając tabelę meczów wyjazdowych. Podopieczni Carlo Ancelottiego wyeliminowali odpowiednio Olimpic Xativa, Osasunę, Espanyol i Atletico. Biorąc pod uwagę, że jutro nie zagra Ronaldo i to, że Barca w takim spotkaniu może odzyskać kredyt zaufania kibiców i to, że ostatnie spotkanie, które odbyło się na Santiago Bernabeu zakończyło się wygraną Barcelony stawiam na nich. Być może fakt, że to spotkanie będzie na neutralnym terenie lepiej wpłynie na Barcę gdyż w ostatnich latach Real często wywoził punkty z Camp Nou.