Tutaj daję typ ewidentnie na przełamanie. Jeśli chodzi o bezpośrednie starcia między tymi ekipami to 7 ostatnich kończyło się underami. Taka seria musi się kiedyś skończyć, a okazja ku temu jest znakomita. Betis to najgorsza ekipa w lidze i ostatnio grają po prostu dramatycznie. Porażki u siebie z Osasuną 1- i Realem 0-5 oraz na wyjeździe z Celtą 2-4 pokazują w jakiej rozsypce jest ten zespół. Aktualnie ma aż 10 punktów straty do bezpiecznej strefy i marne perspektywy w walce o utrzymanie w Primera Division. Kursy na zwycięstwo Betisu w tym meczu cały czas spadają, co sugeruje, że bukmacherzy mogą coś wiedzieć i być może Espanyol odda punkty. Tak tylko myślę po co Espanyol miałby to robić. Ich sytuacja w tabeli wcale nie jest tak bezpieczna, bo to tylko 6 punktów przewagi nad strefą spadkową, a okazja idealna do dopisania kolejnych 3 oczek w tabeli. Ponadto ostatnio są w niezłej formie, bo zremisowali na wyjeździe z Valencią 2-2, wygrali u siebie z Celtą 1-0 i przegrali u siebie z Realem tylko 0-1. Ponadto gospodarze osłabieni i zagrają bez Xavi Torresa, Paulao, Nono, Vadillo, Cedricka i Chici, a goście w optymalnej sytuacji kadrowej. Betis u siebie do tej pory zanotował 7 overów i 4 undery, a Espanyol na wyjazdach 6 overów i 4 undery. Według sytuacja idealna na kolejny over i przełamanie tej serii 7 underów. Tym bardziej, że wcześniej padały między tymi ekipami wyniki 2-2, 2-2 czy 1-4. Jeśli Betis ma to wygrać to musi strzelać gole, a jakoś mi się nie chce wierzyć by Espanyol oddał punkty z najsłabszym zespołem ligi. Ja typuję over 2.5 w tym meczu.