Już dzisiaj o 16 Artur Boruc i jego koledzy z Bournemouth wybiegną na boisko przeciwko Aston Villi. Beniaminek, ubiegłoroczny zwycięzca Championship zagra w elicie po raz pierwszy historii. Aston Villa w ubiegłorocznym sezonie spisywało się mocno przeciętnie do końca nie będąc pewnym utrzymania. W grach wyjazdowych piłkarze Aston Villi spisywali się słabo, bilans 5-2-12, bramki 13-32. W szeregach gości doszło do kilku zmian kadrowych, ale na papierze nie koniecznie wnoszą one wzmocnienia, pożegnano się bowiem, m.in. z Delphem czy z Benteke. Gry sparingowe również nie wyszły piłkarzom z Birmingham za dobrze, zaledwie 1 zwycięstwo w 6 meczach, mimo że przeciwnicy głównie z niższych klas rozgrywkowych Anglii. Zdecydowanie lepiej w grach kontrolnych spisywali się gracze Bournemouth, 3 wygrane z 7 spotkań. U siebie w poprzednim sezonie Championship piłkarze AFC byli mocni, bilans 13-7-3, 48 strzelonych bramek przy 25 straconych. W oknie transferowym drużyna Boruca jeszcze się wzmocniła pozyskując kilku ciekawych zawodników, dodać należy że nigdy wcześniej ta drużyna nie wydała na transfery co w tym roku. Reasumując, dzisiaj na Reality Stadion w Bournemouth to gospodarze sięgną po 3 punkty, niesieni historycznym debiutem w Premier League i w pełni wykorzystując atut własnego boiska. AFC Bournemouth win.