W piątkowym meczu Serie A będziemy mieli starcie na Stadio Alberto Braglia w Modenie gdzie tamtejsze Carpi podejmie AS Romę. Obie drużyny mają zupełnie inne ambicje na ten sezon, choć w przypadku Romy musiały one zostać skorygowane przez wyniki. Przypomnę bowiem, że Roma liczyły na to, że to właśnie im w tym sezonie uda przełamać hegemonię Juventusu i wygrać rozgrywki ligowe, obecnie co najwyżej mogą celować w 3.miejsce i eliminacje Ligi Mistrzów. Carpi natomiast jako beniaminek od początku raczej był skazany na walkę o utrzymanie i tak też się dzieje, obecnie drużyna jest w strefie spadkowej i traci już 5 oczek do bezpiecznej pozycji. Faworytem tego spotkania są goście, choć gracze Carpi w 5 ostatnich meczach u siebie przegrali tylko raz z Juventusem Turyn (zremisowali m.in. z Milanem czy pokonali Udinese). Roma jednak po zmianie na stanowisku trenera rozkręca się z meczu na mecz. Luciano Spalletti co prawda zaczął od remisu (Verona) i porażki (Juventus) ale już 3 ostatnie mecze wygrał - 3:1 z Frosinone, 2:0 z Sassuolo i 2:1 z Sampdorią. Jeśli chodzi o sytuację kadrową to w Romie jest co prawda więcej kontuzji: Torosidis, De Rossi, Capradossi, Ponce, Gyomber, Strootman, Totti. W Carpi jedynie Fedele, De Guzman i Suagher są kontuzjowani, a Bianco jest zawieszony. Pamiętajmy jednak, że w Carpi zimą doszło do małej rewolucji kadrowej z drużyny odeszło jak i przyszło sporo zawodników. I tak do drużyny dołączyli m.in. wspominani już De Guzman i Suagher, ale też Stefano Sabelli, Simone Verdi, Marco Crimi czy Matteo Mancosu. Nie ma już w drużynie natomiast takich graczy jak Marco Borriello, Ryder Matos, Luca Marrone, Gabriel Silva czy Kamil Wilczek. Jeśli chodzi o Romę to tutaj takiej roszady kadrowej nie było, warto jednak dodać, że klub opuścili Gervinho i Juan Iturbe w ich miejsce sprowadzono natomiast Diego Perotti i Stephana El Shaarawy, obaj bardzo dobrze wkomponowali się w drużynę i już mają na swoim koncie zdobyte bramki dla nowego zespołu. Dziś liczę, że Roma potrzyma dobrą serię i 4 raz z rzędu wygra mecz ligowy. Być może nie będzie to tak przekonujące zwycięstwo jak w rundzie jesiennej gdy rozbili Carpi u siebie 5-1 ale nawet zwycięstwo jedną bramką myślę, że kibicom tej drużyny wystarczy.