Trzeci mecz wybrany przeze mnie jako warty rozważenia do gry. Celtic kontra CFR Cluj, czyli starcie mistrza Szkocji z mistrzem Rumunii o miejsce w czwartej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Po remisie w Rumunii 1:1 Celtic jest w dużo lepszej sytuacji. Nie dziwią więc kursy wystawione przez bukmacherów na to spotkanie. Wyraźnym faworytem są Szkoci, no i ja przychylam się do grania w ich stronę. Celtic u siebie jest naprawdę mocny, a skoro byli w stanie ugrać remis na trudnym terenie w Rumunii to tym bardziej w meczu domowym powinni pokusić się o zwycięstwo. Jest to drużyna ograna na arenie międzynarodowej, posiadająca spore doświadczenie, które myślę, że powinno być sporym atutem w dzisiejszym meczu. W dodatku własny stadion i kilkadziesiąt tysięcy fanatycznych kibiców. Będę mocno zdziwiony jeśli Celtowie tego nie wygrają. Rumuni w poprzedniej rundzie wyeliminowali Maccabi, czyli mistrza Izraela. Teraz jednak poprzeczka jest ustawiona zdecydowanie wyżej.