W pierwszym meczu drugiej kolejki ligi belgijskiej Cercle Brugge podejmie na własnym stadionie mistrza, czyli drużynę Anderlechtu Bruksela. Faworytem spotkania są goście, mimo falstartu i porażki w w pierwszej kolejce ze Sportingiem Lokeren 3:2. Gospodarze w pierwszym meczu zremisowali z RAEC Mons 1:1, dlatego ich formę ocenić można na dobrą. Anderlecht od wielu lat przyzwyczaił nas do dominacji w Belgii, więc dlaczego w tym roku miało by być inaczej. Liczę na odblokowanie się Matiaza Suareza, supersnajpera drużyny Marcina Wasilewskiego. Polak niestety w ostatnim sezonie grał sporadycznie, dlatego jego szanse na występ w tym meczu są bardzo niskie. Uważam, że Anderlecht powinien wygrać wysoko, ale nie wykluczone, że warunki jakie postawi klub z Brugii będą zbyt wysokie na Anderlecht w obecnej formie i obejrzymy wysoki bramkowy remis. Sądze jednak, że RSC pokona po dobrym meczu Cercle 3:1.