W ten weekend najciekawiej zapowiadają się derby Londynu. Na Stamford Bridge, naprzeciwko siebie staną ekipy Chelsea oraz Arsenalu. Ja w tym pojedynku stawiam na gospodarzy. Po pierwsze, dyspozycja na przestrzeni całego sezonu. Chelsea pewnie przewodzi w stawce. Jest na pierwszym miejscu z dorobkiem 56 punktów. Złożyły się na to 18 wygranych, 2 remisy i 3 porażki. Z kolei Arsenal jest na 3. lokacie. Kanonierzy mogą się pochwalić bilansem 14 wygranych, 5 podziałów "oczek" oraz 4 klęsk. Dało to w sumie 47 punktów. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem jest miejsce rozgrywania meczu. W tym sezonie Chelsea na własnym obiekcie niszczy. W 11 meczach wygrywali aż 10 razy. Przegrali tylko na początku sezonu z Liverpoolem. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem jest świetna defensywa podopiecznych Antonio Conte. Zespół ten doskonale współpracuje w obronie. Na szczególne uznanie zasługuje tutaj Kante. Myślę, że tak dobrze zorganizowana ekipa nie da szans podopiecznym Arsene'a Wengera.