Ostatnim czwartkowym spotkaniem w lidze hiszpańskiej jest starcie pomiędzy Sevillą oraz Athletikiem Bilbao. Faworytem są gospodarze. Ja jednak wolę w tym meczu postawić na over 2,5 goli. Drużyny Sampaolliego zawsze charakteryzowały się ultraofensywnym ustawieniem. Obrona już wysoko atakuje. To Sevilli daje przewagę, gdyż często przechwytuje piłkę pod polem karnym przeciwnika. Niestety, nadziewa się również dość często na groźne kontry. Jak łatwo się domyśleć, gospodarze są ekipą której mecze przyjemnie się ogląda. Zdobywają dużo goli, dużo także tracą. Mają dobrych piłkarzy w ofensywie jak choćby Jovetic. Atakują czołówkę La Ligi. W tym sezonie 2/3 spotkań kończą overem proponowanej przeze mnie linii. Bilbao także należy do ekip, które częściej notują over aniżeli under. Na 24 mecze ligowe w aż 15 padły minimum 3 bramki. W rundzie jesiennej w Bilbao Athletic zdołał zwyciężyć 3:1. Liczę na podobny rezultat w dzisiejszym meczu.
Na środę zaplanowano rewanżowe starcie w ramach Copa del Rey pomiędzy zespołami Deportivo Alaves oraz Celtą Vigo. Dla mnie faworyt w tym starciu jest tylko jeden. Jest nim oczywiście zespół gości. W mojej opinii w pierwszym starciu to tym co zatrzymało ich przed zwycięstwem nie była ekipa Alaves, a była nią pogodą. Obfite opady deszczu spowodowały to, że zmniejszyły się różnice w siłach zespołu. Lepiej wyszkoleni gracze Celty nie byli w stanie dopiąć swego. Kto oglądał mecz ten wie, że pomimo złych warunków to i tak Celta powinna wygrać. Mieli lepsze okazje. Choćby w końcówce starcia Alaves uratował słupek. Jednym z argumentów przemawiających za tym typem jest fakt, że w ten weekend przyjezdni nie grali meczu. Ich starcie z Realem Madryt zostało odłożone. Z kolei gospodarze środowego pojedynku grali w niedziele w Gijon z tamtejszym Sportingiem. Wygrali 2:4. Nie sądzę jednak, żeby awansowali do finału Pucharu Króla. Celta jest o wiele lepszym zespołem. Liczę na skuteczność Aspasa. Ten zawodnik po Suarezie, Messim i Ronaldo ma najwięcej strzelonych bramek w lidze hiszpańskiej. Do 11 goli dołożył 3 asysty. Uważam, że pociągnie on swoją drużynę do zwycięstwa.
We wtorek dojdzie do hitowego rewanżu pomiędzy drużynami FC Barcelony oraz Atletico Madryt. Myślę, że ponownie górą będą Katalończycy. Stawiam jednak na over 2,5 goli. Po pierwsze, historia ostatniego starcia. Na Vicente Calderon padły 3 bramki. Zdobywcami goli byli Suarez, Messi oraz Griezmann. Mogło więcej paść ale Neymar w ostatnim czasie razi nieskutecznością. Po drugie, odpoczynek snajperów gospodarzy w ostatnim meczu ligowym. Luis Suarez w ogóle nie pojawił się na placu gry w sobotnim meczu z Athletic Bilbao. Messi po godzinie gry został zmieniony. To zdziwiło bardzo wiele osób. Argentyńczyk bardzo rzadko zostaje zdejmowany z boiska. Tylko Neymar z osławionego MSN rozegrał pełne spotkanie. Myślę, że wypoczęci napastnicy popiszą się we wtorek i być może tylko ich gole wystarczą do pokrycia linii. Atletico też na pewno nie odpuści tego meczu. Musi zaatakować jeśli myśli o wygranej. Zespół z Madrytu potrafił zdominować w drugiej połowie swego rywala. Myślę, że na Camp Nou może pokusić się o strzelenie gola.
Jedynym poniedziałkowym meczem w La Liga będzie starcie pomiędzy Granadą oraz Las Palmas. Minimalnym faworytem wydają się być goście. Ja jednak odradzałbym grania w ich kierunku. Wolę postawić na over 2,5 gola. Po pierwsze, średnia ilość goli padająca w meczach z udziałem tych ekip. W przypadku gospodarzy wynosi ona 3, a w przypadku przyjezdnych 3,1. Obie średnie wynoszą więcej niż linia przeze mnie proponowana. Po drugie, defensywa Granady. Gospodarze tracą mnóstwo goli. Stracili już w tym sezonie 44 bramek, co jest najgorszym rezultatem spośród wszystkich ekip ligi hiszpańskiej. Nie sądzę, żeby była w tym meczu zachować czyste konto. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem jest historia ostatniego bezpośredniego starcia pomiędzy tymi zespołami. Obie ekipy mierzyły się już w rundzie jesiennej. Wtedy to Las Palmas na własnym obiekcie rozgromił swych rywali aż 5:1. Być może w poniedziałkowy wieczór dojdzie do powtórki. Na to liczę.
Niespodziewanie ostatnim niedzielnym spotkaniem w hiszpańskiej La Lidze będzie starcie pomiędzy Realem Sociedad oraz Osasuną. Dzisiaj także miały zagrać zespoły Realu Madryt oraz Celty Vigo. Niestety, obiekt tych drugich został w pewnym stopniu zniszczony i postanowiono, że mecz się nie odbędzie. Miejmy nadzieję, że stratę tego starcia zrekompensuje omawiany przeze mnie mecz. W nim typuję over 2,5 gola. Po pierwsze, niezwykła moc w ofensywie gospodarzy. Real Sociedad ma bardzo silną linię ofensywną. Grają w niej choćby Carlos Vela, William Jose, czy Ojarzabal. Drugi z wymienionej trójki z 9 bramkami jest najlepszym strzelcem tej ekipy w lidze. Dołożył jeszcze 2 asysty. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem jest brak w składzie gospodarzy Inigo Martineza. Ten stoper mimo młodego wieku zdążył zapracować na swoje nazwisko. Ponoć swego czasu mocno o jego usługi zabiegała FC Barcelona. Myślę, że Osasuna może wykorzystać brak tego obrońcy. Zwłaszcza, że potrafiła zdobyć minimum jednego gola w 4 ostatnich meczach ligowych. Liczę na to, że zawodnicy rozpieszczą nas i będziemy świadkami meczu z dużą ilością goli.
Pierwszym z niedzielnych spotkań w niemieckiej Bundeslidze będzie starcie pomiędzy Augsburgiem oraz Werderem Brema. Nie próbuje wskazywać tutaj faworyta. Zdecydowanie łatwiej przewidzieć mi tutaj czy padną tutaj minimum 3 gole. Myślę, że padnie w tym starciu over 2,5 gola. Po pierwsze, historia ostatniego bezpośredniego starcia pomiędzy tymi ekipami. Te dwie ekipy mierzyły się już w rundzie jesiennej. Wtedy to mecz odbywał się na terenie Werderu. Augsburg wygrał 1:2. Dla Bremy trafił Johannsson, a dla Augsburga Gouweleeuw oraz Stafylidis. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem jest ilość padania overów w meczach Werderu. Bremeńczycy są ekipą, która najczęściej notuje overy 2,5 spośród wszystkich ekip Bundesligi. Rozegrano 18 kolejek ligi niemieckiej, a Werder w 15 starciach pokrył wyżej wymienioną linię. Powodem tego jest katastrofalna obrona tego zespołu. Ekipa ta straciła już 38 goli. To jest średnio ponad 2 bramki na mecz.
Już w samo południe na boisko wybiegną piłkarze Sevilli oraz Villarealu. Spotkanie się to zapowiada bardzo ciekawie. Faworytem wydają się być gospodarze. Ja stawiam w tym pojedynku na over 2,5 goli. Po pierwsze, charakterystyka ekipy gospodarzy. Jorge Sampaoli kompletnie odmienił drużynę z Andaluzji. Sevilla wysoko atakuje, ciągle pressuje, naciska na swego rywala. Ma wysoko ustawioną linię obrony. Jest to broń obusieczna. Sevilla strzela dużo goli, dużo jednak też traci. Rozegrano już 20 kolejek w La Liga. Gospodarze w aż 15 zanotowali over proponowanej przeze mnie linii. Sevilla ma bardzo silną ofensywę. Najlepiej o tym świadczy fakt, że zespół ten po Barcelonie i Realu ma najwięcej strzelonych goli. Średnia ilość bramek w meczach z udziałem tej drużyny to aż 3,6. Villarreal może nie gra tak radosnego futbolu, ale w swoich szeregach posiada dobrych ofensywnych piłkarzy Na uwagę zasługują choćby Sansone czy Cedric Bakambu.
Ostatnim sobotnim spotkaniem w hiszpańskiej La Lidze będzie starcie pomiędzy Valencią oraz Eibarem. Ja w tym starciu stawiam na over 2,5 gola. Gospodarze mieli być objawieniem tego sezonu. Niestety, są raczej rozczarowaniem. Myślę, że w tym meczu padną minimum 3 gole. Po pierwsze, oba zespoły są overowe. Valencia rozegrała w tym sezonie 19 meczów ligowych. W aż 14 padły co najmniej 3 gole. Eibar z kolei rozegrał 20 meczów i w 11 padł over. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem jest średnia ilość goli padająca w meczach z udziałem tych zespołów. W przypadku Valencii wynosi ona 3,4, a w przypadku przyjezdnych 2,9. Warto również wspomnieć o słabej defensywie gospodarzy. "Nietoperze" stracili już 36 goli. To prawie 2 gole na mecz. To bardzo słaby wynik. Ostatnio Eibar strzelał dużo goli: 2 z Atletico Madryt, 3 z Deportivo. Myślę, że goście nie są bez szans i zdobędą przynajmniej jedną bramkę.
Hitem tego weekendu w niemieckiej Bundeslidze będzie starcie pomiędzy Borussią Dortmund oraz Lipskiem. Faworytem są gospodarze. Myślę, jednak że Lipsk nie jest bez szans. Zmotywowany zespół może pokusić się o kolejną niespodziankę. Stawiam w tym starciu na over 2,5 gola. Po pierwsze, ilość overów w tym sezonie w meczach z udziałem tych drużyn. Rozegrano już 18 kolejek. Lipsk w 11 zanotował over, a Dortmund w 10. Po drugie, średnia ilość goli w spotkaniach tych ekip. W przypadku gospodarzy wynosi ona 3.3, a w przypadku przyjezdnych 2.9. Widzimy zatem, że mecze tych zespołów z reguły obfitują w dużą ilość goli. Warto również wspomnieć o dwóch doskonałych formacjach ofensywnych. Dortmund strzelił już 38 bramek, a Lipsk 36. To daje średnie po blisko 2 gole na mecz. Aubameyang prowadzi w klasyfikacji na króla strzelców. Werner jest czwarty z dorobkiem 11 goli. Myślę, że obaj zawodnicy mogą wpisać się na listę strzelców w sobotę.
W ten weekend najciekawiej zapowiadają się derby Londynu. Na Stamford Bridge, naprzeciwko siebie staną ekipy Chelsea oraz Arsenalu. Ja w tym pojedynku stawiam na gospodarzy. Po pierwsze, dyspozycja na przestrzeni całego sezonu. Chelsea pewnie przewodzi w stawce. Jest na pierwszym miejscu z dorobkiem 56 punktów. Złożyły się na to 18 wygranych, 2 remisy i 3 porażki. Z kolei Arsenal jest na 3. lokacie. Kanonierzy mogą się pochwalić bilansem 14 wygranych, 5 podziałów "oczek" oraz 4 klęsk. Dało to w sumie 47 punktów. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem jest miejsce rozgrywania meczu. W tym sezonie Chelsea na własnym obiekcie niszczy. W 11 meczach wygrywali aż 10 razy. Przegrali tylko na początku sezonu z Liverpoolem. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem jest świetna defensywa podopiecznych Antonio Conte. Zespół ten doskonale współpracuje w obronie. Na szczególne uznanie zasługuje tutaj Kante. Myślę, że tak dobrze zorganizowana ekipa nie da szans podopiecznym Arsene'a Wengera.