Potyczki tych zespołów w poprzednich latach, szczególnie w Lidze Mistrzów, ale także choćby w poprzednim sezonie Premiership były raczej meczami defensywnymi, gdzie padało mało lub bardzo mało bramek. W tym roku jednak w hitach Ligi Angielskiej wyraźnie widać tendencje do gry ofensywnej i strzelania dużo bramek. Trudno jednoznacznie określić, czym to jest spowodowane, jednak jeśli przypomnimy sobie mecze Arsenalu z Manchesterem United i Chelsea oraz choćby derby Manchesteru to widzimy szokująco wysokie wyniki. Moim zdaniem wynika to z nierównej formy najlepszych ekip i rywalizacji, która w tym sezonie jest przez to jeszcze bardziej zacięta. Presja wywierana choćby przez City powoduje, że zespoły takie jak Chelsea nie mogą sobie pozwolić na remis nawet w meczu z takim rywalem jak Liverpool. Jeśli dodać do tego bardzo nie równą formę piłkarzy z Londynu oraz chyba równie niestabilną dyspozycję Liverpoolu, to myślę że dziś ponownie możemy być świadkami wielu bramek. Tym razem nie będzie to chyba aż tak dużo jak we wspomnianych meczach, jednak w miarę szybko strzelona bramka przez jednych lub drugich może ponownie sprawić, że będziemy oglądać wymianę ciosów i akcję za akcją, co daje spore szanse, że przynajmniej 4 bramki możemy dziś zobaczyć.