Mourinho zabrał co najlepsze z Atletico i sam nie wierzę w to, co wyprawia w tym sezonie Chelsea. Drużyna której w zeszłym sezonie nie dało się oglądać bez odruchów wymiotnych gra jak nakręcona. Diego Costa wkomponował się w drużynę fenomenalnie i co mecz punktuje. Szczególnie z Fabregasem współpraca na boisku układa mu się idealnie. W lidze jakieś kosmiczne wyniki 6:3, 4:2. Liczę, że tak rozkręconej drużyny trener dzisiaj nie zabije i nie każe im od 5 minuty grać na czas, jak to ma w zwyczaju. Schalke gra słabo. Ten remis z Bayernem, to raczej duża skucha Bayernu niż jakaś zasługa graczy Schalke. W ostatniej kolejce 4 bramki wcisnęła im Borussia. Jeszcze jakby to była Borussia z Dortmundu, to byłbym w stanie zrozumieć. Ale to była Borussia Mönchengladbach! Dwie bramki strzeliło Schalke nawet trzecioligowe Dynamo Drezno w pucharze. Kurs kusi, szanse na to, że dzisiejszy mecz może wyglądać tak jak wczorajsza potyczka Realu z Basel są jak najbardziej, więc gram. Oczywiście są też bezpieczniejsze overki do grania. Schalke pewnie ustawi się w bramce i skupi na wykopywaniu piłki po autach, ale liczę że drużyna w takim gazie jak obecnie Chelsa, rozmontuje tą zmasowaną defensywę. Kto jak kto, ale Mourinho na autobusach w bramce zna się najbardziej na świecie. Trzeba odrabiać więc ryzykuję over 3.5 po wysokim kursie ;)