Kolejnym typowanym przeze mnie spotkaniem, będzie potyczka Cordoby z Mirandes. Podobnie jak przed chwilą, również w tym meczu postanowiłem obstawić REMIS. Na dwie kolejki przed końcem gospodarze zajmują 11 pozycję w tabeli z dorobkiem 54 oczek, tym samym nie mają już o co walczyć. W dużo innej sytuacji są goście, których dorobek to 46 punktów. Taki rozwój wydarzeń zmusił ich na koniec sezonu do walki o utrzymanie, bowiem znajdują się na 18 miejscu, ostatnim nad strefą spadkową, nad którą przyjezdni mają czteropunktową przewagę. Moim zdaniem Cordoba nie da się w tym spotkaniu łatwo przejść, bowiem na własnym stadionie radzą sobie naprawdę dobrze (11 zwycięstw, 4 remisy i 5 porażek). Chociaż liga weszła w decydującą fazę, to trzeba przyznać, że gospodarze ani myślą odpuszczać rywalom, o czym świadczy ich bilans w ostatnich spotkaniach (2 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki). Dyspozycja wyjazdowa Mirandes z pewnością nie jest oszałamiająca, jednak pozwala zastanowić się nad remisem w dzisiejszym spotkaniu (3 zwycięstwa, 7 remisów i 10 porażek). Mimo tak mało korzystnego bilansu w spotkaniach poza domem, uwagę trzeba zwrócić na ostatnią dyspozycję przyjezdnych, która wygląda dosyć przyzwoicie (2 zwycięstwa, 2 remisy i 1 porażka). W ostatnim meczu Cordoba uległa na wyjeździe 2:1, czternastej w tabeli Huelvie, zaś Mirandes pokonało 1:0 przed własną publicznością, znajdujące się na piątek lokacie Las Palmas. Do tej pory oba zespoły grały ze sobą tylko 1 raz i miało to miejsce w rundzie jesiennej obecnego sezonu. Wówczas na boisku Mirandes padł bezbramkowy remis. Według mnie goście, jeżeli chcą się utrzymać, za wszelką cenę będą dążyli do zebrania chociaż jednopunktowej zdobyczy, która jest do osiągnięcia.