Wraca ekstraklasa więc spróbuję coś w swoim ulubionym klimacie. Polacy ostatnio nie dali niestety zarobić więc dzisiaj idę nieco ryzykowniej. Pod lupę wziąłem mecz w Krakowie i pierwsze co przyszło mi na myśl to bts. Dlaczego? Ano proste. Cracovia na 11 kolejek nie strzeliła 4 razy bramki, a Wisła raptem 2 razy. Cracovia w tamtym sezonie niesamowicie skuteczną, mnóstwo bramek i czołowa lokata na koniec sezonu. W tym sezonie nieco gorzej, kilku zawodników odeszło, kilku innych przyszło, a kolejni leczyli kontuzje. Z tego co czytałem z ważnych tylko Jaroszyński jest kontuzjowany a reszta podstawowego składu gotowa do gry. Ostatni mecz to popis siły i Piątek zaczął strzelać co też jest dobrym znakiem. Ekipa z Płocka radzi sobie moim zdaniem bardzo dobrze, nie odstawiają nogi i w każdym meczu walczą. Uważam, że dzisiaj stać ich przynajmniej na 1 bramkę a jeśli Cracovia nie zapomniała w przerwie na reprezentację jak się gra w piłkę to powinni zacząć się piąć w górę tabeli i liczę, że dzisiaj potwierdzą formę i wygrają.