Czas zacząć wygrywać ! W Leeds United jeszcze kilka tygodni temu głośno mówiło się o 2. miejscu, które daje bezpośredni awans do Premier League, teraz natomiast Pawi muszą się podnieść, po serii 4 meczów bez zwycięstwa (2 punkty zdobyte), bo nawet miejsce w play-offach im zaczyna uciekać. Zostało bowiem 3 kolejki do końca a Leeds zajmuje 7. miejsce, z 6 w tabeli Nottingham przegrywa bilansem bramkowym i teraz Pawi naprawdę nie mogą już sobie pozwalać na wpadki, muszą wygrać 3 pozostałe mecze w lidze i liczyć, że Nottingham gdzieś się potknie. Co do gospodarzy dzisiejszego starcia Crystal Palace zajmuje obecnie ostatni bezpieczne miejsce w lidze, mają przewagę nad strefą spadkową, mają 3 punkty przewagi nad Scunthorpe. Rywal więc na pewno ławo się dzisiaj nie podda ale jest to rywal z którym trzeba a nawet musowo wygrać jeżeli chce się walczyć o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Crystal Palace u siebie co prawda gra nieźle, wygrała 10 meczów, 6 zremisowała i tylko 5 przegrała, ale przecież i Leeds na wyjazdach w tym sezonie potrafi grać: 7 zwycięstw, 7 remisów i 7 porażek. Ponadto dodam, że 3 ostatnie mecze między tymi ekipami kończyły się zwycięstwami Pawi. W pierwszej rundzie rozgrywek Leeds u siebie wygrało 2-1 a obie bramki zdobył Becchio. Słabsze ostatnio występy Leeds to też po części braki kadrowe, kontuzjowani byli Robert Snodgrass, Sanchez Watt i George McCartney a Billy Paynter musiał pauzować za czerwoną kartkę, obecnie wszyscy wymienieni zawodnicy są do dyspozycji trenera co też powinno napawać optymizmem przed meczem z Crystal Palace. Kogo natomiast zabraknie? W ekipie gospodarzy skrzydłowego Sean Scannell, co na pewno jest sporym osłabieniem w ekipie gości mamy tylko jednego nieobecnego jest nim Lloyd Sam, więc sytuacja w drużynie Simona Graysona wygląda lepiej niż ostatnio więc i wynik też powinien być lepszy - czytaj zwycięstwo.