Dijon i Brest dzieli obecnie różnica punktu, obydwie ekipy będą starały się uniknąć spadku, więc można oczekiwać, że na Le Stade Gaston-Gerard walki nie zabraknie. Gospodarze grają w tym sezonie w lidze w kratkę - dwie porażki, dwa zwycięstwa i znowu dwie porażki. Ostatnia była szczególnie dotkliwa - 0:4 z Valenciennes. Teraz les Rouges będą mieli okazję odegrać się za tą wpadkę, a rywala mają do tego niemal idealnego. SB29 w tym sezonie nie wygrało jeszcze ani razu, chociaż też należy pamiętać, że poniosło tylko jedną porażkę - z Paris Saint Germain (0:1). Podopieczni Aleksa Duponta są specjalistami od remisów i podział punktów zapewne zadowoliłby ich także w Dijon, gdzie do tej pory jeszcze nigdy nie grali w lidze. Gospodarze zagrają bez kontuzjowanego Florina Berenguera oraz zawieszonych Abdoulaye Meite i Stevena Paulle. W kadrze gości zabrakło aż jedenastu piłkarzy. Kontuzje leczą Ahmed Kantari, Omar Daf, Moise Apanga, Brahim Ferradj, Jonathan Ayite, Johan Martial, Larsen Toure, Joan Hartock i Bruno Grougi, a zawieszeni są Tripy Makonda i Nolan Roux.