Dziś na Goodison Park zawita ekipa Chelsea Londyn. W poprzednich sezonach ekipie The Blues miała spore kłopoty z odnoszeniem zwycięstw nad Evertonem na ich boisku, dość powiedzieć, na 8 ostatnich prób (licząc wszystkie rozgrywki) ta sztuka Chelsea udała się tylko raz. Dlaczego więc dziś ma być inaczej i to podopieczni Jose Mourinho zgarnął 3 punkty? Według mnie Everton na początku sezonu nie jest w najwyższej formie, najpierw beniaminkiem Leicester 2-2, a następnie w takim samym stosunku bramkowym zremisowali z Arsenalem, mimo, że prowadzili już 2-0. Te wyniki nie wzięły się jednak znikąd bowiem już w meczach towarzyskich Everton miał kłopot z wygrywaniem swoich spotkań - przegrywali m.in. z Padeborn czy Celtą Vigo. Chelsea natomiast sezon rozpoczęła bardzo udanie bowiem od dwóch zwycięstw nad beniaminkami - Burnley 3-1 i Leicester 2-0 i dziś liczą na potrzymanie tej dobrej passy. Warto również wspomnieć o sytuacji kadrowej obu ekip. Chelsea dziś na Goodison Park nie będzie mogła skorzystać z usług Andre Schurrle i jest to jedyne osłabienie w kadrze Mourinho. Robert Martinez ma natomiast więcej powodów do zmartwień bowiem kontuzjowani w jego zespole są Steven Pienaar, Ross Barkley, Bryan Oviedo i Arouna Kone. Wydaje się więc, że lepsza sytuacja kadrowa oraz forma jest w tym momencie po stronie Chelsea. Również warto wspomnieć, że Chelsea znacząco się latem wzmocniła takimi piłkarzami jak Diego Costa, Fabregas, Courtois czy Filipe i teraz ta gra ofensywna ekipy The Blues może się podobać, mają co prawda jeszcze kłopoty z wykorzystywaniem wszystkim swoich dogodnych sytuacji ale myślę, że to Chelsea w starciu z Evertonem jest dziś faworytem (nawet na wyjeździe) i warto postawić na zwycięstw gości w tym spotkaniu.