Powolutku zaczynaja sie zmagania w Lidze Mistrzow,narazie mamy mecze kwalifikacyjne.Jednym z takich jest napewno mecz pomiedzy druzynami,Flora Talinn z Estoni a Hapoel Beer Szewa z Izraela.Ten zespol znamy chyba wszyscy,uczestniczyl juz i w Lidze Mistrzow i Europy i mowiac szczerze,radzil sobie doskonale w tym doborowym towarzystwie.Nie dziwie sie wiec,ze do dzisiejszego spotkania przystepuje w roli faworyta,jak sugeruja wszelkie przekazy.Jednak ja w tej ocenie jestem nieco ostrozniejszy,w Europie nie ma juz slabeuszy,poziom mocno sie wyrownal.Zastanuwmy sie,czy liga w Estoni jest slabsza od tej w Izraelu? Ogolnie moze i tak ale nie umiejetnosci czolowych zespolow.Flora na kilkanascie meczy przegrala jedynie z Levadia a w wyjazdowym meczu ze Sztokholmem przegrala tylko 1:0,Jest to napewno silna druzyna i sadze,ze grajac u siebie z Hapoelem,meczu nie przegra.Druzyna Izraela i owszem,dobrze radzi sobie w lidze ale spojzmy na spotkania towarzyskie z innymi z Europy,nie wyglada to juz tak korzystnie.