Mecz na szczycie holenderskiej ekstraklasy czyli Eredivise. Feyenoord jest na czele z kompletem zwycięstw, wygrał 9 pierwszych meczów co jest niesamowitym wynikiem. Do tego w Lidze Europy mają 6 pkt w 3 meczach i spore szanse na awans. W LE zagrali trochę mieszanym składem, więc powinni być wypoczęci. Ajax również grał w tym pucharze w ost czwartek, więc zmęczenie nie powinno być problemem dla żadnej z drużyn. Ajax do tego powinien być podbudowany, bo na ciężkim terenie, z Celtą, przedstawicielką najlepszej ligo świata, która dopiero co pokonała wielką Barcelonę 4:3 zemisował 2:2. Ajax stracili dotąd gola na wyjazdach tylko raz, również w Rotterdamie w pierwszym meczu sezonu na boisku Excelsioru. Feyenoord z poprzednim sezonem nie przegrał kolejnych 20 spotkań i b. dawno nie remisował, nie licząc meczów tow. uzbierało się tego 17 spotkań. Myślę, że to będzie b. wyrównane spotkanie, w ostatnich paru latach około 30-33 procent spotkań między tymi drużynami kończyło się remisami, do tego Ajax ma większą siłę rażenia teraz bo gole strzla młoty talent Dolberg i już nie płaczą po Miliku, do tego wypozyczyli skutecznego Traore. Ajax wie, że jak przegra do lidera będzie tracił już 8 pkt i myślę, że tak się nie stanie. Feyenord wygrał tylko 1 raz z 7 ostatnich meczów z Ajaxem i ten mały patent powinien zadziałać i dziś. Ajax to obecnie nie gorsza, a może nawet ciut lepsza drużyna niż Feyenord, który u siebie w LE pokonał nawet MU z Pogba i Ibrą, więc wykluczam, że skoro nie przegrali z MU, to przegrają z Ajaxem. Wyrównane drużyny, duża stawka, remis dla Feyenordu nie będzie taki zły.