W ostatnim meczu tej kolejki Flota Świnoujście zagra u siebie z Wartą Poznań. Podopieczni Dominika Nowaka mają szansę odskoczyć Zawiszy Bydgoszczy już na 9 punktów przewagi. Muszą tylko wygrać swoje spotkanie z Wartą Poznań. Moim zdaniem ta sztuka im się uda. Flota Świnoujście po 11 seriach gier zajmuje 1 miejsce w lidze. Na swoim koncie ma 31 punktów (aż 10 wygranych, tylko jeden remis i ani jednej przegranej). Jeszcze lepiej wygląda bilans graczy Dominika Nowaka w meczach u siebie. Flota Świnoujście do tej pory 6 razy grała na własnym obiekcie i wszystkie te mecze wygrała. Bilans bramkowy to 10 goli strzelonych i tylko jeden stracony. Flota Świnoujście w ostatniej kolejce potwierdziła, że jest w kapitalnej formie. Pokonała na wyjeździe ŁKS Łódź aż 7-1. W tej drużynie wielką siłą jest kolektyw. Sami zawodnicy Floty podkreślają, że wśród nich nie ma gwiazd, ale siłą jest monolit. W meczu z łodzianami na listę strzelców wpisało się 6 różnych zawodników! To też pokazuje siłę Floty; jeśli jeden zawodnik nie jest w formie, to zaraz ma go kto zastąpić. Poza tym dzisiaj dodatkowym argumentem przemawiającym za Flotą jest to, że zagra u siebie, a tam panuje ten słynny już mikroklimat. Coś w tym musi być, ponieważ ich rywale ewidentnie w końcowych minutach spisują się coraz słabiej, a na graczach Floty nie widać aż takiego zmęczenia. Nawet sam trener – Dominik Nowak przyznaje, że klimat morski panujący w tym mieście pomaga jego zespołowi. Dodatkowo dzisiaj Warta Poznań zagra bez najskuteczniejszego swojego zawodnika – Wojciecha Trochima, który w tym sezonie już 5 razy pokonywał bramkarzy gości. Ta strata może być bardzo poważna w skutkach. Warta w tym sezonie ogólnie rzecz biorąc spisuje się przeciętnie. Po 11 kolejkach zespół Czesława Owczarka plasuje się na 10 miejscu w tabeli z 15 punktami na koncie. Na wyjazdach „Warciarze†maja bilans tylko 2 wygranych, jednego remisu i aż 4 przegranych. W poprzednim sezonie Flota Świnoujście zremisowała u siebie z Wartą 0-0, ale wtedy Flota nie była w takim „gazie†jak jest teraz, a Warta była o wiele bardziej silna kadrowo. Dzisiaj to podopieczni Nowaka powinni dominować na boisku.