No i kolejny dzień emocji na Euro 2012 ja wybieram pierwsze spotkanie w którym zmierzą się Francuzi z Anglikami i nie ukrywam że spodziewam się sporych emocji a nie ma co ukrywać że dobrych strzelców w tym spotkaniu zdecydowanie brakuje . Francuzi zapowiadają walkę i zatarcie wrażenia jakie zrobili podczas mundialu w 2010 roku kiedy to odpadli już w fazie grupowej , po tym posypała się mocna fala krytyki na zespół, a za obrazę ówczesnego trenera Raymonda Domenecha ze składu wyrzucony został Nicolas Anelka a Franck Riberyi koledzy ogłosiło w związku z tym strajk. No ale to już jest za nimi . Teraz podopieczni Laurenta Blanca do tegorocznego turnieju przystępują jako zwycięzcy swojej grupy kwalifikacyjnej , mało tego nie przegrali od 21 spotkań (zawdzięczają to dobrą grą w defensywie) od 7 września 2010 roku. Francuzi już dwukrotnie zdobywali ME tak więc wiedzą jak tego dokonać . No ale w dzisiejszym meczu sprawa zwycięstwa jest niewiadomą bo naprzeciw Francuzów staną Anglicy którzy również nie przegrali żadnego ze swoich spotkań w eliminacjach do tegorocznych ME . Anglicy są niewygodnym rywalem Francuzów w 30 meczach pomiędzy obiema reprezentacjami aż 21 razy górą byli piłkarze z wysp . Anglicy w dzisiejszym spotkaniu wiadomo już będą osłabieni brakiem min. Franka Lamparda którego kontuzja wykluczyła z Euro oraz kolega jego klubowy partner z defensywy Gary Cahill. Wayne Rooney jest zawieszony na dwa pierwsze mecze za czerwoną kartkę, Jermainowi Defoe zmarł ojciec i do soboty nie uczestniczył w treningach. Jednak pomimo tych wszystkich osłabień trener Laurent Blanc powiada że "Może i nie są w pełni sił, ale mają swój własny styl, na który muszą być świetnie przygotowani " . Dlatego myślę iż będzie to zacięty mecz , pełen walki w środku pola ,nie obfitujący w bramki.Stawiam under 2,5.