Po słabym poprzednim sezonie, gdy drużynie nie udało się awansować do europejskich pucharów działacze Valencii postanowili znacząco wzmocnić swoją drużynę w przerwie letniej. Do ekipy Los Che dołączyli m.in. André Gomes, Shkodran Mustafi, Lucas Orbán, Rodrigo czy Álvaro Negredo i gra drużyny z Estadio Mestalla (przynajmniej na początku sezonu) może się podobać. Do tej pory Valencia wygrała 2 spotkania u siebie z Malagą (3-1) i Espanyolem (3-0) oraz zremisowała z Sevillą na wyjeździe (1-1). Dziś kibice Los Che liczą na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo i myślę, że ich drużyna ma naprawdę spore szansę by tego dokonać. Po pierwsze rywal czyli Getafe nie imponuje na początku sezonu, owszem u siebie wygrali z Almerią (1-0) ale w meczach wyjazdowych byli bez szans z Celtą Vigo (1-3) oraz Sevillą (0-2). Po drugie Getafe w ostatnich sezonach dość często przegrywało z Valencia na swoim obiekcie - w 6 ostatnich sezonach Valencia wygrywała na stadionie Getafe 4 razy i 2 razy to gospodarze okazywali się górą. Warto zaznaczyć, że w dwóch poprzednich sezonach na obiekcie Getafe górą była ekipa "Nietoperzy". Ponadto warto również dodać, że sytuacja kadrowa Valencii z tygodnia na tydzień ulega poprawie. Na mecz z Getafe trener Nuno Santo do 18 meczowej nie powołał Pereiry, Zuculiniego, Roberta i Negredo. Jeśli chodzi o Getafe to szkoleniowiec tej ekipy Cosmin Contra nie będzie mógł dziś skorzystać z usług Pedro Leona, Alexa Pereza i Karima Yody, szczególnie brak tego pierwszego jest dużym osłabieniem zespołu z Madrytu. Podsumowując, spodziewam się, że dziś na Coliseum Alfonso Pérez zobaczymy potwierdzenie tego, że Valencia w tym sezonie faktycznie jest drużyną zdecydowanie mocniejszą niż w sezonie ubiegłym i stać ją nawet o walkę o czołową czwórkę LaLiga. W przypadku dzisiejszego zwycięstwa "Nietoperze" powrócą na drugie miejsce w ligowej tabeli i będą tuż za Barceloną. Mają więc o co grać i myślę, że dziś powinni sobie poradzić z Getafe, skoro w poprzednim, tak nieudanym sezonie Valencia potrafiła wygrać z Getafe na ich obiekcie czemu nie miałaby tego dokonać tego również w tym, będąc w dobrej formie i będąc mocniejszą, a gdy rywal wydaje się być nieco słabszy. Moja propozycja to wygrana Valencii w tym spotkaniu.