Górnik Łęczna zagra dziś z Podbeskidziem, przegrany będzie miał już minimalne szanse na uniknięcie spadku. Moim zdaniem Górnik wygra to spotkanie. Ostatnie mecze tego zespołu przyniosły progres wyników, najpierw remis na bardzo trudnym terenie w Kielcach, potem kolejne wyjazdowe spotkanie i arcyważne zwycięstwo w Niecieczy, a 3 dni temu remis w Łęcznej z Górnikiem Zabrze w meczu, w którym Łęcznianie m. in. nie wykorzystali rzutu karnego. Gospodarze od kilku dni mają nowego trenera, którym został Andrzej Rybarski. Faktycznie jednak Rybarski prowadzi drużynę już od 3 kolejek, bo Szatałow został odsunięty po porażce z Wisłą Kraków. A więc progres wyników Łęcznej zaczął się z objęciem drużyny przez nowego szkoleniowca. Rybarski ma do dyspozycji wszystkich zawodników poza długoterminowo kontuzjowanym Bastą. Podbeskidzie było bardzo bliskie załapania się do grupy mistrzowskiej, nie udało się jednak i zespół nie może się chyba otrząsnąć. Górale przegrali 4 mecze w grupie spadkowej i dopiero w ostatniej kolejce zremisowali u siebie z Koroną. W dalszym ciągu poza grą jest najlepszy strzelec Mateusz Szczepaniak. Jak na razie nie sprawdza się w ekstraklasie Robert Podoliński. Były trener Dolcanu najpierw notował bardzo słabe wyniki w Cracovii i historia powtarza się w Bielsku-Białej. Górale mają dorbe statystyki w meczach z Górnikiem Łęczna, ale dzisiaj moim zdaniem Łęczna jest tu wyraźnym faworytem.