Górnik po przerwie zimowej jest poważnie osłabiony. Przegrał 2 pierwsze mecze, oba wysoko. Przeciwko Koronie najprawdopodobniej zagra trzeci bramkarz. Oprócz tego, że z Górnika odeszło kilku czołowych graczy, w klubie panuje prawdziwy szpital - w dzisiejszym meczu nie zagrają najprawdopodobniej: Steinbors, Augustyn, Gancarczyk, Łukasiewicz, Magiera, Mańka, Danch, Olkowski, K. Nowak, Przybylski, G. Nowak, Zachara, Łuczak. Klub z problemami finansowymi oraz z tak dużą ilością kontuzji w zespole jest praktycznie skazany na porażki. Kurs 3.47 to prawdziwy value bet. Wygrana jest Koronie niezbędna w walce o czołówkę ligi, zwłaszcza że do ósmej Jagiellonii Białystok dzielą ich tylko trzy punkty. O ile jeszcze straty punktów w Warszawie nie dziwią, to w domowym meczu z Zagłębiem Lubin, które było jednym z jesiennych outsiderów, wszyscy spodziewali się wygranej. Udało im się tylko zremisować. Dzisiaj wszyscy liczą na zwycięstwo Korony.