25 kolejka polskiej Ekstraklasy. Gospodarze to w tej chwili czerwona latarnia tego sezonu. Tylko 22 pkt. zdobyte i tylko 4 wygrane w całym sezonie. W rundzie wiosennej 3 mecze i 0 strzelonych goli, w ostatniej kolejce 0:0 ze Śląskiem, ale wcześniej 0:2 z Ruchem i 0:3 z Cracovią. Kilka braków w kadrze, nieosiągalni dzisiaj będą Danch, Oss, Grendel i Kosznik. Dzisiaj w przypadku porażki na pewno będzie to ostatni mecz trenera Ojrzyńskiego, więc zespół powinien powalczyć o przełamanie czarnej serii. A akurat Lecz jak najbardziej do tego się nadaje. Przyjezdni są na 8 miejscu w tabeli, ale ich gra w rundzie wiosennej jest po prostu fatalna. W 3 meczach 8 straconych goli, a ostatnie 2 mecze to 0:2 z Jagiellonią oraz 1:4 z Podbeskidziem. Trochę zamazuje ten obraz wygrana na początku 5:2 z Termalicą. Nie ma Robaka i Nielsena więc w ofensywie Lecha gra Kownacki, który niestety nie pokazuje niczego nadzwyczajnego. Gospodarze mają Kante, który powinien w końcu coś ustrzelić. Liczę na Górnika i 3 pkt. gospodarzy.