Wystartował czterdziesty dziewiąty sezon niemieckiej Bundesligi. Zainaugurował go wczorajszy zwycięski pojedynek Borussii Dortmund z HSV Hamburg. Ja z dzisiejszej kolejki spotkań wybrałem pojedynek Hannoveru z Hoffenheim. Moim faworytem jest drużyna gospodarzy. W poprzednim sezonie zdobyli oni przecierz czwarte miejsce w tabeli wygrywając dwanaście z siedemnastu spotkań na swoim obiekcie. Z kadry zespołu praktycznie nie ubył nikt znaczacy a przyszło paru interesujących graczy. Zakupili chociaż by Artura Sobiecha z Polonii Warszawa. Polak ma stanowić alternatywę w ataku. Do tego na zasadzie wolnego transferu z Schalke 04 przeszedł Christian Pander oraz z drużyny Stabaek IF Norweg Henning Hauger. Teraz kilka słów o gościach. Ubiegły sezon zakończyli oni na jedenastym miejscu z zaledwie czterema wyjazdowymi zwycięstwami. Trener Stanislawski ma poważne braki kadrowe. W ubiegłym tygodniu do listy kontuzjowanych dołączył Vedad Ibisević. Już wcześniej znajdowali się na niej Andreas Ibertsberger, Matthias Jaissle , Gylfi Sigurdsson, Boris Vukcević i Manuel Gulde. Zatem był to trzon zespołu w poprzednim sezonie. Jeśli chodzi o transfery to do kadry dołączyli Sven Schipplock, Fabian Johnson, Knowledge Musona i młody bramkarz Koen Casteels. Odeszli tylko Alaba do Bayernu i Grahl do paderborn. Krótko mówiąc ja stawiam na gospodarzy.