W grupie F Euro Węgry zagrają z Islandią. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić by Węgry, jeden z austajderów tych mistrzów miał 6 pkt po 2 meczach. Takiego dorobku nie ma prawie nikt, nie mają MŚ Niemcy, nie mają Polacy:), nie mają Portugalczycy, nie mają Belgowie i wiele innych b. mocnych drużyn, Francuzi rzutem na taśmę zdobyli, a przecież oni grają u siebie i grają w 12. Węgry zrobiły już jedną b. dużą niespodziankę i pokonali faw. Austriaków i to aż 2:0. Islandczycy jednak zrobili podobnej klasy niespodziankę i zremisowali 1:1 z Portugalią, która ma b. mocną reprez. ,najmocniejszą od wielu lat. Zespoły, które miały walczyć o 3 miejsce, zanotowały bardzo dobry początek turnieju. Kursy wskazują minimalnie większe szanse Islandii. Bardzo prawdopodobny jest remis. Podział punktów mógłby być korzystny dla Węgrów. Mieliby na koncie 4 punkty. 4 punkty najprawdopodobniej dadzą awans, a Islandia ma b. małe doświadczenie na wielkich imprezach, nigdy nie grali na MŚ, a na ME teraz debiutują. Ich trener wykonuje kapitalną robotę, ale jak można przeczytać w ich kraju jest tylko 30 tys. pilkarzy. Węgry mają większy luz teraz i zagrają by najpierw nie przegrać, w eliminacjach często remisowali i rzadko strzelali więcej jak 1 gola. Około 50 procent bramek zdobyli po stałych fragmentach (7 z 14), do tego 1 po trafieniu samobójczym. Ta ekipa ma problemy z wygrywaniem. W eliminacjach przegrała tylko 2 mecze i aż 4 zremisowała Liczę na kolejny, tym bardziej, że nie ma na Euro jeszcze ekipu z 2 remisami po 2kolejkach