Już dzisiaj o 20.30 w Białymstoku zostanie rozegrane drugie spotkanie 2. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Naprzeciwko siebie staną 11-ki miejscowej „Jagi†i Górnika Zabrze. Wydaje mi się, że w tym spotkaniu warto zagrać, że wygrają piłkarze Tomasza Hajty. W pierwszej kolejce Jagiellonia Białystok nie bez problemów pokonała Podbeskidzie Bielsko Biała 2-1, ale pokazała w tym meczu niesamowity charakter i zaangażowanie. Gracze z północy Polski przegrywali od 1 min. meczu, a mimo to potrafili wygrać cały mecz 2-1. Udźwignęli oni rolę faworyta i ze stanu 0-1 wygrali spotkanie, a to w polskiej T-Mobile Ekstraklasie często się nie zdarza. Dzisiaj wydaje mi się, że szkoleniowiec Tomasz Hajto nakaże swoim piłkarzom roztropniejszą grę w defensywie i odważniejszą grę w ataku, aby nie narażać swoich kibiców na podobne doznania, co w ubiegłą sobotę. Kadrowo Jagiellonia jest sporo lepsza od zabrzańskiego Górnika. Może poza pozycją bramkarza w każdej formacji ma lepszych piłkarzy, niż Górnik. Zabrzanie w tym sezonie nie mają wysokich aspiracji, natomiast Jagiellonia ma nawet walczyć o podium. Zabrzanie w pierwszej kolejce długo przegrywali z Piastem Gliwice 1-0, ale im też udało się całkowicie odwrócić losy spotkania i wygrać 2-1. Na pewno pomógł im w tym fakt, że Piast Gliwice musiał grać w 10-kę. Po tym wydarzeniu Górnik zwietrzył swoją szansę i ostatecznie wygrał z gliwiczanami. Do tego momentu to gracze Marcina Brosza byli lepsi na murawie. Piast pewnie gdyby nie ta kartka i poważne osłabienie wygrałby mecz z Górnikiem. Dzisiaj jednak Jagiellonia, która wyciągnęła wnioski ze swojego poprzedniego meczu nie powinna pozwolić zaistnieć w tym meczu zabrzanom. Górnik słynie z dobrego przygotowania motorycznego, ale umiejętności piłkarskie i atut własnego stadionu są po stronie Jagielloni Białystok. „Jaga†jest znana z tego, że u siebie jest bardzo dobrą drużyną i zdobywa w Białymstoku zdecydowaną większość swoich punktów. W poprzednim sezonie Jagiellonia Białystok u siebie wygrała z Górnikiem Zabrze 2-1. W 2011r. „Jaga†wygrała 2-0. Wydaje mi się, że dzisiaj scenariusz tego meczu będzie podobny. Jagiellonia ruszy do odważnych ataków, a naprawdę ma kim to czynić. Nawet absencja Tomasza Frankowskiego nie powinna znacząco wpłynąć na jakość gry ofensywnej „Jagiâ€. Obstawiam, że gracze Hajty w całym meczu wygrają 3-0.