Stadion Miejski w Białymstoku i pora na spotkanie Jagiellonii z Miedzią, czyli pierwszy półfinał Pucharu Polski. Obie ekipy stoją przed sporą szansą zdobycia po raz drugi w swojej historii tego trofeum. Byłoby to coś pięknego, a zarazem zamazania obrazu ligowego i pokazania całej Polsce, że te ekipy są w stanie osiągnąć więcej niż pokazuje to tabela LOTTO Ekstraklasy. W tych rozgrywkach w tym sezonie obie ekipy starały się grać bardzo defensywnie, skupiały się na obronie i w efekcie tego obie ekipy jak do tej pory z czystym kontem w 4 meczach. Co ciekawe wszystkie te mecze grane na wyjazdach. Miedź już tak jakby nauczona w tym systemie, a Jaga wreszcie u siebie, chociaż to nie jest typowa ekipa własnego boiska, chociaż ostatnio przy Słonecznej nastąpiło przełamanie. To ważne dla gospodarzy, że w tak ważnym momencie została przerwana seria 6 meczów bez wygranej. Niewiele brakuje tak naprawdę, by Jagi nie było w grupie mistrzowskiej, więc trzeba trzymać się na baczności. Myślę, że to ważne spotkanie, ale chyba trzeba bardziej skoncentrować się na lidze. Tutaj w ostateczności jest jeszcze rewanż. Spodziewam się tutaj takich piłkarskich szachów. Jedni i drudzy będą grać zachowawczo skupiając się na defensywie, tak jak do tej pory. Jedni i drudzy bowiem marzą o grze na Stadionie Narodowym i oba kluby mają na to szanse.