Pomimo tego iż przez kilka kolejek Korona była liderem jest nadal nieoceniania. A jest to drużyna z wielkim potencjałem, tak samo jak Levante w Hiszpanii, Udine we Włoszech, czy Newcastle w Anglii. Wszystkie te ekipy bazują na tym na czym opiera się piłka. Czyli na drużynie. We wszystkich są indywidualności, lecz gra indywidualna schodzi na dalszy plan, a liczy się dobro zespołu i wynik przede wszystkim. Korona też to ma. Jovanović i Vuković nie dość że harują w obronie to i potrafią wyprowadzać akcję. Kiełb ma świetną technikę, lecz stara się najpierw znaleźć kolegę a dopiero później jak mu się nie uda szuka dryblingu. Piłkarze z Kielc u siebie jeszcze nie przegrali, wygrywając 3 na 5 spotkań i to wszystkie w ostatnich 3 domowych grach. A więc na pewno będą chcieli przedłużyć passę. AÂKS sezon zaczął fatalnie. Po przejęciu AÂodzian przez Michała Probierza i kilku transferach, zespół gra trochę lepiej. Ale wątpię by to wystarczyło na obecnie piątą Koronę, która w przypadku wygranej będzie 2 lub 3. Goście są na 14 pozycji, tuż nad strefą spadkową. Myślę że nie padnie tu dużo bramek, a kto strzeli pierwszy może zdobyć komplet punktów.