Dość łatwą drogę do fazy grupowej Ligi Europejskiej miało Lazio Rzym. W pierwszym meczu na tym szczeblu rozgrywek rzymianie podejmą Vaslui, drużynę z ligi rumuńskiej, której przedstawiciel wygrał dotychczas zaledwie jedno spotkanie na włoskiej ziemi. W sumie rumuńskie drużyny gościły we Włoszech aż 24 razy przy okazji spotkań w europejskich pucharach. Ze zwycięstwa cieszyła się tylko jedna z nich - CFR Cluj, które pokonało Romę w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2008/2009. Wszystko działo się na Stadio Olimpico w stolicy kraju. Ten sam obiekt będzie areną zmagań w czwartkowy wieczór, choć jeszcze kilka miesięcy temu nie było pewne czy rzymianie będą występować na tym boisku, w związku z konfliktem z Włoskim komitetem Olimpijskim, który jest właścicielem stadionu. Prezydent Lazio Claudio Lotito groził wtedy, że spotkania w roli gospodarza może rozgrywać we Florencji na Stadio Artemio Franchi, jednak ostatecznie doszedł do porozumienia i jego klub swoje spotkania rozgrywa na macierzystym obiekcie. Wspomniany Lotito latem był bardzo zapracowanym człowiekiem. Poza dysputą z CONI decydował on także o transferowych ruchach, które na razie wydają się być niezwykle udane. Drużynę zasilili m.in. napastnicy Miroslav Klose i Djibril Cisse, którzy na inaugurację sezonu w lidze włoskiej strzelili po bramce Milanowi. I w tym meczu powinniśmy spodziewać się wielu bramek.