W rewanżowym meczu 3 rundy Kwalifikacji do Ligi Europejskiej UEFA, Lech Poznań podejmie na własnym stadionie drużynę Stjarnan Gardabae. W pierwszym spotkaniu doszło do sporej niespodzianki, drużyna Stjarnan ograła wicemistrzów Polski 1:0. Warto wspomnieć, że tamten mecz odbył się na sztucznej nawierzchni. Fakt ten nie sprzyjał Lechitom, którzy są przyzwyczajeni do tego, że każdy mecz rozgrywają na prawdziwej murawie. Faworytem dzisiejszego spotkania są oczywiście piłkarze Lecha Poznań, którzy nie po raz pierwszy w tym sezonie będą musieli odrabiać straty z pierwszego meczu. Tydzień wcześniej zespół Lecha wyglądał dużo lepiej niż Islandczycy, ale zmarnowali wiele dogodnych sytuacji i do tego doszły błędy w obronie. W pierwszym meczu trener wicemistrzów Polski, Mariusz Rumak nie mógł skorzystać z dwóch podstawowych zawodników: Dawida Kownackiego oraz Łukasza Teodorczyka, którzy na dzisiejsze spotkanie powinni być gotowi. Drużyna z Poznania w ostatnim meczu T-Mobile Ekstraklasy przegrała 2:3 na wlasnym stadionie z Wisłą Kraków, ale warto zaznaczyć, że Lechici nie grali wtedy optymalnym składem. Drużyna Stjarnan w międzyczasie nie rozegrała żadnego spotkania. Argumentem stojącym za wygraną Lecha Poznań jest ich bilans na wlasnym stadionie, nie licząc spotkania z Wisłą ostatni raz przegrali na własnym stadionie we wrześniu 2013 roku z Pogonią Szczecin. Jednak łatwo w dzisiejszym spotkaniu nie będą mieli, gdyż Stjarnan ostatnią porażkę zanotowali w czerwcu przegrywając w Pucharze Islandii po dogrywce z Throttur 0:1. Według mnie w dzisiejszym spotkaniu drużyna Lecha powinna wygrać co najmniej dwoma bramkami tak jak to było w poprzedniej rundzie z Nomme Kalju.