W czwartkowy wieczór w Hiszpanii czeka nas dokończenie 1/8 Copa del Rey. W pierwszym spotkaniu Levante zmierzy się z Saragossą. Faworytem tego meczu jest drużyna gospodarzy, choć puchry rządzą się własnymi prawami. Tym bardziej, że dwa ostatnie spotkania z Saragossą Levante u siebie nie wygrało. W poprzednim sezonie padł bezbramkowy remis. Sezon wcześniej Real wygrał 2:1. To był 5 nie przegrany mecz Saragossy z Levante (4 wygrane i remis). Nie wrózy to dobrze przed dzisiejszym meczem. W tym sezonie Levante gra bardzo dobrze. W lidze z 24 punktami plasują się na 6 lokacie. Na własnym terenie przegrali dotychczas 2 spotkania, z Barceloną i Realem Madryt. Do tego w Lidze Europejskiej awansowali do fazy puchrowej z drugiego miejsca w Grupie L, ustępując pola tylko Hannoverowi. W Cop del Rey rozgrywki zaczęli od 1/16, w której wyeliminowali Melillę przegrywając na wyjeżdzie 0:1 ale nie dając szans u siebie, pokonując ich 4:1. Natomiast Saragossa swój kryzys zdaje się mieć za sobą, kiedy to przegrali 3 mecze z rzędu (z Barceloną, Celt Vigo i Grenadą). W miniony weekend dość łatwo wygrali na wyjeżdzie 2:0 z Rayo Vallecano. Wcześniej pechowo zremisowali 1:1 z Mallorcą, tracąc gola w końcówce meczu. W ligowej tabeli Saragossa ma 19 punktów i plasuje się na 12 lokacie. Co ciekawe na wyjazdach radzą sobie dość dobrze, gdyż w 8 ligowych meczch zdobyli 10 punktów, notujc 3 zwycięstwa, remis i 4 porażki. Copa del Rey zaczęli od pokonania Grenady w 1/16, wygrywając u siebie 1:0, a na wyjeżdzie przegrywając 1:2. Moim zdaniem atut własnego boisk i dobra forma przemawia n korzyść gospodarzy, dlatego też typuję ich wygraną.