Naprawde godny finał jak na "gorszy" puchar. Dla Hiszpanow rywal nieporownywalnie mocniejszy od zeslorocznego... Sevilla postawi tu na atak, bo ile w Primera Division czasem moze kalkulowac to w pucharach, jak inne kluby hiszpanskie stawia na atak, czego dowodem wysokie wyniki w poprzednich rundach w meczach z Szachtarem czy BVB. Z kolei Liverpool przyjal styl Jurgena Kloppa - bezkomprosmisowy i ofensywny. Dowodem sily ataku LFC byl rewanz z Villarreal. Coutinho, Origi, bedacy w swietnej dyzspozycji Milner... Wydaje sie ze jednak obie druzyny maja wiecej jakosci w ataku niz defensywie i postawia w tym meczu na ofensywe. Mozna spotkac sie z glosami, ze to finał i moze byc partia szachow. Przebieg meczu moze byc rozny i szybko strzelona bramka mogła by rozwiazac wynik. Oba teamy sa bezsprzecznie overowe i jesli zagraja skutecznie bramki po prostu musza tu pasc. Dlatego ryzykowny over po swietnym kursie.