Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie zamykające 24 kolejkę angielskiej Premiership po międzyLiverpoolem a Tottenhamem. W rundzie jesiennej Spurs w Londynie rozbili The Reds aż 4:0. W zeszłym sezonie również pokazali swoją wyższość wygrywając 2:1 i 2:0. Mimo to faworytem bukmacherów są piłkarze gospodarzy. Liverpool nie jest w obecnym sezonie zespołem na którym można polegać. Obecnie plasuje się na 7 lokacie (38 punktów). Styczeń był dla The Reds w lidze bardzo ciężki, gdyż tuż po nowym roku przegrali 0:3 z Man City, póżniej tylko zremisowali 0:0 ze Stoke i przegrali 1:3 z Boltonem. W ostatniej kolejce jednak się przełamali i wygrali wyjazd z Wolves (3:0), co sprawiło, że nie dystansu kontaktu do Arsenalu i Newcastle. Co ciekawe Liverpool jeszcze nie przegrali u siebie w tym sezonie. Natomiast Spurs wciąż jeszcze po cichu liczą na wicemistrzostwo. Na dzień dzisiejszy są trzecią drużyną ligi (49 punktów) ze stratą 6 punktów do Man United i 8 do Man City. Po porażce sprzed dwóch tygpdni z Man City, kiedy to w doliczonym czasie gry stracili gola na 2:3, w ostatnim spotkaniu wygrali 3:1 z Wigan. Stawiam na remis 1:1.